Kraków: atak nożowników na osiedlu Rżąka. 30-latek walczy o życie
- Przeszedł operację ratującą życie. Jest podłączony do respiratora. Jego stan jest poważny, ale stabilny - informuje Leszek Gora, rzecznik prasowy szpitala.
To efekt niedzielnego ataku - na 30-latka napadło przed blokiem, w którym mieszkał, trzech mężczyzn w wieku 19-23 lat. To już drugie takie zdarzenie w tej okolicy w ciągu ostatniego miesiąca.
24 marca, kilkaset metrów dalej, na pasie dzielącym jezdnię ulicy Wielickiej, 17-letni Krzysztof B. zginął od ciosów drewnianymi palikami zabezpieczającymi młode drzewa.
I choć żaden z trzech mężczyzn podejrzewanych o pchnięcie nożem 30-latka nie przewija się w materiałach śledztwa z Wielickiej, policjanci nie kryją, że to dwa elementy tej samej układanki.
- Od dwóch lat na tym terenie - na styku Rżąki, Bieżanowa i Prokocimia, toczy się walka o narkotykowe wpływy. Podobne podłoże miały zdarzenia przy ul. Wielickiej - mówi nam jeden z małopolskich policjantów.
Dodaje, że tło kibicowskie (tereny leżą na styku wpływów pseudokibiców Wisły i Cracovii) jest na dalszym planie.
Jak mówią policjanci, trzej mężczyźni zatrzymani za niedzielny napad znali się z ofiarą. - Byli już karani za pobicia, bójki i sprzedaż narkotyków - tłumaczy nam policjant. Wszyscy trzej zostali na noc w izbie zatrzymań.
- W poniedziałek będą przesłuchiwani i podejmiemy decyzję o ewentualnych zarzutach - mówi Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Prawdopodobnie usłyszą zarzuty pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Więcej przeczytasz TUTAJ
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?