Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Antyszczepionkowcy bez maseczek chcieli wejść do kawiarni. Skończyło się interwencją policji

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Galeria Krakowska
Galeria Krakowska Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Antyszczepionkowcy bez maseczek nie zostali wpuszczeni do jednej z kawiarni w Galerii Krakowskiej, co wywołało ich oburzenie. Na miejscu musiała interweniować policja.

FLESZ - System E-TOLL na polskich drogach. Jak opłacić przejazd płatnymi odcinkami autostrad?

Grupka osób, która sprzeciwia się szczepieniom i wprowadzanym przez rząd obostrzeniom, wybrała się do jednej z kawiarni w Galerii Krakowskiej. Obsługa lokalu odmówiła im jednak miejsc siedzących, co wywołało oburzenie antyszczepionkowców, którzy jak się okazało zrzeszeni są w Małopolskim Buncie. To grupa ludzi, którzy drwią sobie z zagrożeń, jakie niesie ze sobą śmiertelnie niebezpieczny wirus, pandemię określają pLandemią, a szczepienia przeciw Covid-19 uważają za eksperymentowanie na dzieciach i dorosłych.

Do zdarzenia doszło w minioną środę (22 grudnia). Kawiarnia, w której chciały usiąść osoby bez maseczek, już na wstępie informuje, że limit miejsc przy stolikach kawiarnianych wynosi 30 proc. i nie dotyczy zaszczepionych. Osoby, które nie przyjęły preparatu ochronnego przeciwko Covid-19, mogą zamówić jedynie coś na wynos. Zrzeszeni w Małopolskim Buncie uznali, że takie zasady to ograniczanie ich wolności. Jak relacjonowała "Gazeta Wyborcza", antyszczepionkowcy próbowali wejść do kawiarni, ale nie zostali wpuszczeni. Ostatecznie na miejscu interweniowała policja. Zakończyło się tylko na pouczeniach za brak maseczek.

Jak w szczegółach przebiegała interwencja, opisuje Piotr Szpiech, rzecznik prasowy krakowskiej policji. "Ok. 16.30 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w jednej z galerii handlowych doszło do awantury słownej pomiędzy obsługą a klientami. Na miejsce przyjechali policjanci. Okazało się, że cztery osoby chciały wejść do kawiarni, jednak obsługa w związku z tym że było już 30-procentowe obłożenie lokalu, poprosiła te osoby o przedstawienie zaświadczenia o szczepieniu. Osoby takich zaświadczeń nie okazały, wobec tego obsługa odmówiła ich obsługi. Zaproponowała, że może zrealizować ich zamówienie na wynos. Ponadto osoby, które chciały wejść do kawiarni, nie posiadały założonych maseczek. W związku z tym policjanci pouczyli te osoby. Poinformowali również o obowiązujących obostrzeniach".

Ale to nie finał sprawy. Na policję wpłynęły bowiem dwa zawiadomienia: jedno złożyli przedstawiciele kawiarni w sprawie próby przekroczenia dopuszczalnego limitu miejsc w kawiarni. Drugie złożyli antyszczepionkowcy. Powód? Nie zostali wpuszczeni do lokalu.

Przedstawiciele "Małopolskiego Buntu" tak piszą o sobie w mediach społecznościowych: "Jesteśmy społecznością sprzeciwiającą się łamaniu polskiej konstytucji i prawa! Nielegalnym obostrzeniom i odbieraniu wolności. Jesteśmy apolitycznym ruchem społecznym, działającym na terenie Małopolski i nie tylko. Przeciwstawiamy się bezprawiu, które dotyka nas wszystkich w związku z tzw. pLandemią covid: eksperymentowaniu na dzieciach i dorosłych, segregacji sanitarnej, nielegalnym nakazom i zakazom związanym z blokowaniem prowadzenia działalności gospodarczych, kwarantannom - izolowaniu członków rodzin, przymuszaniu do stosowania środków dezynfekujących czy masek ochronnych i rękawiczek foliowych".

Tymczasem pandemia nie odpuszcza, o czym więcej poniżej:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Antyszczepionkowcy bez maseczek chcieli wejść do kawiarni. Skończyło się interwencją policji - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto