Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Andrzej Szczerski może zostać dyrektorem nowego muzeum

Łukasz Gazur
Dr hab Andrzej Szczerski (po lewej) i dr hab. Andrzej Betlej na tle słynnej złotej mozaiki w Cracovii
Dr hab Andrzej Szczerski (po lewej) i dr hab. Andrzej Betlej na tle słynnej złotej mozaiki w Cracovii Fot. Anna Kaczmarz
Dawny hotel Cracovia, zamiast do Muzeum Narodowego, trafi do nowej instytucji, która poświęcona będzie designowi i architekturze. Jej dyrektorem ma być dr hab. Andrzej Szczerski, dotychczasowy zastępca dyrektora Muzeum Narodowego w Krakowie.

Z końcem lutego zastępca dyrektora Muzeum Narodowego w Krakowie, dr hab. Andrzej Szczerski złożył rezygnację. Za miesiąc przestanie pełnić swoją funkcję. I może się okazać, że to dopiero początek zmian, nie tylko personalnych. Z naszych informacji wynika, że Andrzej Szczerski jest typowany na dyrektora zupełnie nowej instytucji, która ma powstać w Krakowie.

Chodzi o Muzeum Architektury i Designu. Takowe ma działać w budynku hotelu Cracovia, który z końcem 2016 roku otrzymało... Muzeum Narodowe. I to ono miało tam tworzyć oddział poświęcony architekturze i designowi. Te plany przestają być aktualne.

Ani dyrektor Muzeum Narodowego, dr hab. Andrzej Betlej, ani wspomniany Andrzej Szczerski nie chcą komentować sprawy i odsyłają po informacje do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. A to odpowiada wymijająco, tłumacząc, że trwają „analizy mające na celu stwierdzenie, jaka formuła byłaby najlepsza”. W przesłanym nam oświadczeniu zaznaczono też, że rozważania odnośnie stanowiska dyrektora w takiej instytucji należy uznać za przedwczesne.

Z kolei pracownicy Muzeum Narodowego w Krakowie mówią, że odejście wicedyrektora Szczerskiego jest dowodem na „pęknięcie” w gronie kierownictwa placówki.

Pęknięcie w gronie dyrektorów czy szansa na ciekawe muzeum

Kiedy Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w końcu 2016 roku kupowało dawny budynek Cracovii, zakładano, że powstanie tam galeria architektury i designu jako oddział Muzeum Narodowego w Krakowie. Co więcej, na działce wokół muzeum chciało zbudować swoje magazyny - co miało rozwiązać problem przechowywania zbiorów (zwłaszcza po tym, jak zrezygnowano z inwestycji pod nazwą Centrum Konserwacji i Magazynowania, jakie planowano w Nowej Hucie). Snuto nawet plany, by po wyremontowaniu budynku dawnego hotelu przenieść tam biura i pracownie, a wtedy byłaby szansa na przebudowę Gmachu Głównego MNK.

Teraz jak się dowiadujemy, rozważana jest koncepcja, by w hotelu powstała nowa, niezależna instytucja - muzeum poświęcone designowi i architekturze. Od kilku miesięcy przynajmniej takie plotki pojawiają się w Krakowie. Dr hab. Andrzej Betlej, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie, sprawy nie komentuje, i odsyła do ministerstwa kultury.

Resort unika jednoznacznej odpowiedzi. „Możliwa jest realizacja projektu w strukturze Muzeum Narodowego, które jest instytucją wielooddziałową, możliwe jest też wydzielenie Cracovii jako odrębnej instytucji, co wymagałoby podania przez ministra takiego zamiaru do publicznej wiadomości, minimum z trzymiesięcznym wyprzedzeniem” - czytamy przesłanym nam oświadczeniu.

O tym, że plotki mogą okazać się prawdą świadczy fakt, że z końcem lutego wypowiedzenie złożył dotychczasowy zastępca dyrektora Muzeum Narodowego - dr hab. Andrzej Szczerski. A to właśnie on został wymieniony w 2016 roku przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego, prof. Piotra Glińskiego, jako potencjalny szef Centralnego Muzeum Designu, którego powstanie rozważano wtedy w Łodzi. Ostatecznie do takiej inwestycji nie doszło, a Szczerski pozostał zastępcą dyrektora Muzeum Narodowego w Krakowie.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że nawet pracownicy instytucji podkreślają, że od pewnego czasu w gronie dyrektorskim widać „pęknięcie”, choć gdy obaj zaczynali pracę w muzeum, lubili podkreślać, że są „kolegami ze szkolnej ławy”. - Czy to sprawa nowego muzeum - nie wiem. Ale mogę powiedzieć, że o ile dwaj pozostali zastępcy dyrektora dzielą nawet gabinet i często spędzają czas z dyrektorem Betlejem, o tyle dyrektor Szczerski pozostaje na uboczu, przestał zajmować się działem naukowym muzeum, a ostatnio miał nawet długi urlop naukowy, więc był nieobecny - mówi jeden z kustoszy. - Ważniejsze, że przez to możemy stracić zbiory wzornictwa przemysłowego. Napisaliśmy nawet list w tej sprawie. Bo strata budynku to jedno, a utrata kolekcji - zupełnie co innego - dodaje.

Minister mógłby podjąć taką decyzję, ale jak słyszymy w resorcie nieoficjalnie, na razie nie ma w ogóle dyskusji na temat podziału kolekcji, a nowa instytucja ma powstać od podstaw - zarówno jeśli chodzi o zespół, jak i zbiory. Na razie też nie ma mowy o kwotach, które trzeba przeznaczyć na modernizację Cracovii, ani o budżecie nowej instytucji. Wszystko jest ponoć w trakcie uzgadniania. Nie wiadomo też, kiedy oficjalnie zostanie ogłoszona taka decyzja.

Edytorial

Design? Nie ma takiego słowa - usłyszałem niedawno. I to jest dowód, że jak najszybciej musi powstać miejsce, które o polskim wzornictwie przemysłowym będzie opowiadać kompleksowo. Czy będzie to w ramach Muzeum Narodowego w Krakowie, czy tuż obok - to sprawa drugorzędna.

Dziś na świecie miejsca tego typu są wystawienniczymi hitami. Design Museum w Londynie, Vitra Design Museum, Triennale di Milano, Design Museum w Holon lub Museu del Disseny de Barcelona są na to dowodem. Kłopot w tym, że w wypadku Krakowa wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi.

Bo problemem może okazać się gromadzenie kolekcji. Co prawda istnieją tego typu prywatne zbiory, ale nie ma gwarancji, że uda się je pozyskać. A kustosze Muzeum Narodowego w Krakowie już obawiają się, że nowa instytucja wyrośnie niczym huba na kolekcji ich placówki. I dlatego - jak słyszymy - napisali list do dyrekcji z prośbą o walkę o niepodzielność zbiorów.

Pamiętajmy, że nowa instytucja to pieniądze nie tylko na remont (trzeba go ponieść bez względu na to, czy budynek pozostanie w gestii MNK) i utrzymanie (obecna ekipa Muzeum Narodowego w Krakowie raczej nie wystarczy). Ale w wypadku nowej placówki, dojdzie też koszt zatrudnienia administracji.

Największy problem to jednak sytuacja Muzeum Narodowego w Krakowie. Bo to ono pozostanie bez magazynów i miejsca, gdzie przeniesieni mieli być pracownicy na czas remontu Gmachu Głównego. Na dodatek bez pieniędzy płynących za bannery reklamowe wiszące na budynku dawnego hotelu (które notabene miały zniknąć). A mowa o ponad 1 milionie złotych rocznie.

Może się więc okazać, że plany i wizję rozwoju MNK trzeba zbudować od początku - być może w symbiozie z niezależną instytucją. Ale czy dwaj dyrektorzy, którzy właśnie się rozstają, wyobrażają sobie wspólną przyszłość? Kolejne z długiej listy pytań, które wciąż są bez odpowiedzi...

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program odc. 16

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto