Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków 5020 działa dopiero kilka miesięcy, a już prosi o finansowe wsparcie inne miejskie spółki. Radni oburzeni

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
- Jeśli chodzi o Centrum Kongresowe, nie planujemy zmieniać jego funkcji, jednak planujemy rozwinąć jego działalność - powiedziała Marta Szkudlarek, rzecznik prasowa nowej miejskiej spółki
- Jeśli chodzi o Centrum Kongresowe, nie planujemy zmieniać jego funkcji, jednak planujemy rozwinąć jego działalność - powiedziała Marta Szkudlarek, rzecznik prasowa nowej miejskiej spółki Andrzej Banas / Polska Press
Nowa miejska spółka Kraków 5020, która działa zaledwie od kilku miesięcy i ma odpowiadać za Centrum Kongresowe ICE, już poprosiła o wsparcie finansowe... inne miejskie spółki. Łącznie od Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, Wodociągów Miasta Krakowa i Krakowskiego Holdingu Komunalnego otrzymała 85 tys. zł. Zostaną wydane na realizację programu w nowej miejskiej telewizji, którego twórcy chcą pokazać, jak krakowianie pomagają uchodźcom. Jednak zdaniem radnych chodzi o coś innego: chęć wypromowania działalności spółek, które przekazały fundusze.

FLESZ - Jaka pogoda na święta?

od 16 lat

Pomysł powołania nowej spółki, która krok po kroku przejmuje część kompetencji Krakowskiego Biura Festiwalowego, od początku budził kontrowersje wśród części miejskich radnych. Obawiali się, że jej działalność wygeneruje dodatkowe koszty dla gminy. Spółka faktycznie zaczyna Kraków sporo kosztować, a efekty jej działań jak na razie trudno dostrzec. Tylko na wynagrodzenia 26 pracowników jej szefostwo wydaje ok. 130 tys. zł miesięcznie. Do tego jak ustaliliśmy, Kraków 5020 już poprosiło o finansowe wsparcie... inne miejskie spółki.

- Zwróciliśmy się z prośbą o wsparcie nowej, miejskiej produkcji Play Kraków News, której celem jest informowanie na bieżąco o zorganizowanej pomocy, jakiej udzielają mieszkańcy Krakowa dla przybyłych z Ukrainy. Spółka Kraków5020 stworzyła koncepcję programu, który ma kreować wizerunek miasta z jednej strony solidarnego i zaangażowanego w pomoc, a jednocześnie bezpiecznego dla nowych mieszkańców - twierdzi Marta Szkudlarek, rzecznik prasowa nowej miejskiej spółki, na której utworzenie Rada Miasta Krakowa ostatecznie wyraziła zgodę w listopadzie 2021 roku.

Kraków 5020 zaproponował współpracę spółkom, którym "zależy na dbaniu o wizerunek miasta". Wśród nich znalazły się: Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, Wodociągi Miasta Krakowa i Krakowski Holding Komunalny. Swojej młodszej siostrze spółki przekazały łącznie 85 tys. zł. - Pieniądze wykorzystujemy do rozwoju PLAY KRAKÓW NEWS - mówi Szkudlarek.

Pytanie, czy miastu był potrzebny nowy program informacyjny. Magistrat dysponuje już przecież innymi kanałami, przez które może przekazywać mieszkańcom wiadomości na temat pomocy, niesionej uchodźcom z Ukrainy. Urząd posiada stronę internetową (krakow.pl), a do tego własną telewizję.

- Różnica między Play Kraków News a Telewizja.Krakow.pl polega na tym, że w pierwszym programie informujemy nie tylko o działaniach władz miasta, ale też o decyzjach podejmowanych np. na szczeblu wojewódzkim - argumentowała w rozmowie z nami sens stworzenia Play Kraków News Marta Szkudlarek. Jak już informowaliśmy na naszych łamach, produkcja jednego odcinka kosztuje... około 15 tysięcy złotych.

- Jeśli chodzi o Centrum Kongresowe, nie planujemy zmieniać jego funkcji, jednak planujemy rozwinąć jego działalność - powiedziała Marta Szkudlarek,
- Jeśli chodzi o Centrum Kongresowe, nie planujemy zmieniać jego funkcji, jednak planujemy rozwinąć jego działalność - powiedziała Marta Szkudlarek, rzecznik prasowa nowej miejskiej spółki Andrzej Banas / Polska Press

Play Kraków News to element większego projektu, jakim jest nowa miejska telewizja Play Kraków. Ostatnio wyemitowała materiał, promujący gminny program refundacji procedury in vitro. Wielu mieszkańców czekało na jego uchwalenie przez Radę Miasta Krakowa. Ostatnio okazało się jednak, że na pomoc dla par, dla których in vitro jest jedyną szansą na posiadanie własnego dziecka, gmina przeznaczy w tym roku... zaledwie milion złotych. To o wiele mniejsza kwota od tej, którą pierwotnie chciał wygospodarować urząd miasta. Początkowo mowa była nawet o blisko 3 mln zł. Jednak o tym, że pieniędzy na program będzie zdecydowanie mniej niż zapowiadano, w materiale filmowym... nie ma ani słowa.

Zdaniem radnego miejskiego Prawa i Sprawiedliwości Michała Drewnickiego nowa telewizja nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców Krakowa. - O ile Telewizja.Krakow.pl faktycznie czasami tworzy materiały, w których przekazywane są ważne dla krakowian informacje, np. na temat działań zarządu dróg czy zarządu zieleni, o tyle w przypadku Play Kraków mam pewne wątpliwości, czy aby na pewno ten projekt był w ogóle komukolwiek potrzebny. Z zapowiedzi wynikało, że jego twórcy chcą stworzyć docelowo platformę filmową na wzór TVN-owskiego Playera czy VOD Telewizji Polskiej. Uważam jednak, że projekt nie zdobędzie szerokiej widowni i wydane na niego pieniądze zostaną de facto wyrzucone w błoto. Dotychczasowe materiały - z wyjątkiem zapisów koncertów i wydarzeń - są mało ciekawe i niezbyt pomocne dla mieszkańców - mówi radny Drewnicki.

Także radny z klubu "Kraków dla Mieszkańców" Łukasz Maślona krytycznie patrzy na działalność nowej telewizji. Ma również uwagi do programu informacyjnego Play Kraków News. - Wydaje się, że pod pretekstem pokazywania tego, jak mieszkańcy pomagają Ukraińcom, próbuje się przemycić chęć wypromowania działalności miejskich spółek w nowej miejskiej telewizji, która ponadto wydaje się zbędna. Magistrat ma już kanały informacyjne, na których może się reklamować. Nie ma konieczności tworzenia kolejnych, które pokazują tylko to, co miasto robi dobrze. Za brak obiektywizmu nie powinni płacić dodatkowo mieszkańcy - komentuje radny Maślona. Dodatkowo radni wskazują, że dotychczasowe efekty działania spółki Kraków 5020 są bardzo mizerne.

Przedstawiciele Kraków 5020 zapewniają, że nie jest tak, że spółka nic nie robi. - Wyodrębnienie się z KBF jest skomplikowaną i rozłożoną w czasie procedurą. W tym momencie przejmujemy od KBF-u obiekty, którymi będziemy zarządzać. Wśród nich jest Centrum Kongresowe ICE Kraków - mówi Szkudlarek. Zapewnia, że trwają prace koncepcyjne, dotyczące rozwoju działalności ICE. - Działamy bardzo intensywnie. Potrzebujemy jeszcze czasu, by mówić o efektach. Będziemy mogli pochwalić się nimi dopiero w momencie, kiedy proces przejścia i przeniesienia zadań dobiegnie końca - dodaje.

Do końca roku spółka planuje przejąć projekty i obiekty od KBF-u. - Jeśli chodzi o Centrum Kongresowe, nie planujemy zmieniać jego funkcji, jednak planujemy rozwinąć jego działalność - powiedziała Marta Szkudlarek. Dopytywana o to, czy nowa spółka rozważa rozbudowę Centrum ICE, odpowiedziała tak: - Na razie nic mi nie wiadomo.

Mieszkańcy mają złe doświadczenia z działalnością miejskich spółek w Krakowie: generują koszty, a nie wszystkie radzą sobie z realizacją zleconych im zadań. Najbardziej jaskrawym przykładem jest Miejska Infrastruktura. Radni zdecydowali o jej likwidacji, ponieważ spółka nie podołała w kwestii budowy parkingów Park & Ride. W trakcie pięciu lat działania MI powstały raptem trzy. Władze miasta przyznawały, że "eksperyment zakończył się porażką".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków 5020 działa dopiero kilka miesięcy, a już prosi o finansowe wsparcie inne miejskie spółki. Radni oburzeni - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto