Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarki Wisły Kraków wygrały z Tęczą Leszno

Wojciech Batko
Za moment, po rzucie Łotyszki Gunty Baśko, piłka znowu wpadnie do kosza leszczynianek
Za moment, po rzucie Łotyszki Gunty Baśko, piłka znowu wpadnie do kosza leszczynianek Jan Hubrich
Zgodnie z planem rozpoczęły koszykarki Wisły Can-Pack batalię w pierwszej rundzie fazy play off ekstraklasy. Jak było do przewidzenia, Tęcza nie stanowiła dla "Białej Gwiazdy" równorzędnego rywala i należy się spodziewać, że po sobotnim rewanżu krakowianki będą już w półfinale i spokojnie poczekają na kolejnego przeciwnika, który zostanie wyłoniony z pary Lotos Gdynia - Lider Pruszków. Wisła wygrała 75:44.

Wiślaczki miały wczoraj dodatkowy (m.in. obok o wiele silniejszego składu) atut - zmęczenie leszczynianek podróżą pod Wawel. Koszykarki Tęczy na parkiet wyszły bowiem niemal prostu z autokaru, którym wybrały się na mecz.

- Nie było nas stać, żeby do Krakowa przyjechać dzień wcześniej - stwierdził trener Tęczy, Jarosław Krysiewicz. - Dlatego rozegraliśmy jeden z gorszych meczów w sezonie, ale nie mam pretensji do swoich zawodniczek. Poza tym nie podnieśliśmy rąk do góry i w sobotę zrobimy wszystko, żeby zaprezentować sięz lepszej strony.

Trener wiślaczek, Jose Ignacio Hernandez zauważył z kolei: - Trochę... martwi mnie to wysokie zwycięstwo, gdyż może zbytnio zrelaksować moje koszykarki. Na pewno jednak wygraliśmy po niezłej grze, w której od początku nastawiliśmy się na agresywną defensywę. Nareszcie też miałem do dyspozycji wszystkie zawodniczki, a powroty do gry Eweliny Kobryn znowu pozwala na znalezienie równowagi w drużynie.

Wynikowo tyko raz było niezbyt pewnie. Zaraz na początku pierwszej kwarty, kiedy ze stanu 8:2 zrobiło się 8:7. Błyskawicznie jednak "dwójką" odpowiedziała Phillips i od tej chwili gospodynie spokojnie powiększały dystans punktowy.

Cieszy udany powrót Eweliny Kobryn, która mimo oszczędzania palców prawej dłoni potrafiła zdobyć 15 "oczek". Generalnie wiślaczki zaprezentowały wielce obiecującą dyspozycję.

Wisła Can-Pack - Tęcza Leszno 75:44 (21:14, 22:8, 13:11, 19:11). Stan play off (do 2 wygranych): 1:0 i w sobotę rewanż w Sierakowie koło Rawicza.
Sędziowali: Artur Fiedler, Robert Aleksandrowicz i Karina Pełka.
Widzów: 800.
Wisła: Leciejewska 14, Leuczanka 12, Baśko 7, Phillips 7, Pawlak 5 (1x3) - Kobryn 15, Krężel 8, Jelavić 4, Powell 3 (1x3), grały też Śnieżek, Gawor i Vucurović. Trener: Jose Ignacio Hernandez.
Tęcza: Mukosiej 11 (1x3), Cheek 9, Czarnecka 3 (1x3), Kułaga 2, Griffin 2 - Grabowska 9, Urbaniak 8 (1x3), grała też Drzewińska. Trener: Jarosław Krysiewicz.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Stop podwyżkom w MPK! Dołącz do naszego protestu
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ukradł wóz strażacki, żeby zobaczyć narzeczoną
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto