Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Tysiące więźniów będzie mogło starać się o zmianę kary więzienia na dozór elektroniczny

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski /Polska Press
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt ustawy, która ma pomóc w przystosowaniu pracy takich jednostek jak m.in sądy czy więzienia do działań w obliczu rozprzestrzeniania się koronawirusa. Oznacza to m.in., ze 12 tysięcy więźniów może uniknąć pobytu w zakładzie karnym i zostać objętymi dozorem elektronicznym.

FLESZ - Koronawirus - kwarantanna w całej Polsce

od 16 lat

Jak podaje RMF24 Projekt ustawy oznacza, że każdy więzień, który dostał wyrok nie wyższy niż półtora roku, będzie mógł starać się o przeniesienie na dozór elektroniczny, czyli trafi do domu z elektroniczną opaską na nodze. Według szacunków Według doniesień RMF24 skorzystać z tego może prawie 20 tysięcy skazanych.

Na publikację RMF FM zareagowało Ministerstwo Sprawiedliwości, które w rozesłanym do mediów komunikacie precyzuje, że "w rzeczywistości krąg osób objętych tym sposobem odbywania kary może rozszerzyć się maksymalnie do 12 tys., z czego 9 tys. kwalifikuje się do Systemu Dozoru Elektronicznego (SDE) już na mocy obecnych przepisów".

Obecnie w SDE (System Dozoru Elektronicznego) odbywa karę pozbawienia wolności prawie 5 tys. osób, a dodatkowe 9 tys. kwalifikuje się do tego. Po wprowadzonych zmianach liczba osób kwalifikujących się do SDE, a jeszcze nie objętych tym rodzajem odbywania kary, może wzrosnąć teoretycznie do około 12 tys. osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Koronawirus. Tysiące więźniów będzie mogło starać się o zmianę kary więzienia na dozór elektroniczny - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto