MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Konieczny ruch

PG
Jeżeli klub zmienia szkoleniowca po dwóch pierwszych, oczywiście przegranych meczach w sezonie, natychmiast padają zarzuty pod adresem działaczy od wykonywanie nerwowych ruchów.

Jeżeli klub zmienia szkoleniowca po dwóch pierwszych, oczywiście przegranych meczach w sezonie, natychmiast padają zarzuty pod adresem działaczy od wykonywanie nerwowych ruchów.

Wojas Podhale po kiepskiej grze przegrał, bynajmniej nie z potentatami ligi - Stoczniowcem i TKH Toruń, a pracę w SSA Wojas Podhale Nowy Targ stracił trener Stanisław Małkow. Decyzję podjęto we wtorek, tuż po przegranej ,Szarotek". Oczywiście trwają poszukiwania nowego szkoleniowca. Wymienia się kilka nazwisk -Aleksandra Pieriebiejnosa czy Wiktora Pysza. Lub jak zawsze w Nowym Targu, gdy trwoga, to do...Ewalda Grabowskiego. Bo i tej kandydaturze też się mówi. Na razie zespół Wojasa prowadził będzie były asystent Pieriebajnosa - Tadeusz Kalata.

Czy decyzja o zwolnieniu Stanisława Małkowa nie była pośpieszna? Kilka faktów. Stoczniowiec Gdańsk - reprezentacyjny bramkarz, czterech doświadczonych defensorów, ale najwyżej dwóch klasy reprezentacyjnej oraz sześciu napastników tejże. TKH Toruń - w miarę solidny golkiper, trzech obrońców klasy reprezentacyjnej, sześciu napastników, w tym dwóch weteranów. A Wojas? W bramce jeden z najbardziej utalentowanych graczy na tej pozycji, Krzysztof Zborowski. Ograny w poprzednim sezonie. Obrona - Oktawiusz Marcińczak, Grzegorz Piekarski, Rafał Sroka, Sebastian Smreczyński i Bartłomiej Piotrowski, to również poziom, przynajmniej szerokiej kadry. Atak - Sebastian Biela, Sławomir Krzak, Dariusz Łyszczarczyk, Mateusz Malinowski, Sebastian Pajerski, Rafał Brocławik i Łukasz Gil. Jak widać potencjał większy niż u rywali. I tam i tu resztę kadry tworzy młodzież. A o tej z Nowego Targu szkoleniowcy, bynajmniej nie z tego miasta, wyrażają się w superlatywach. Co prawda nie udało się działaczom Wojasa pozyskać jeszcze dwóch graczy, w tym Ślusarczyka, ale i tak potencjał drużyny jest większy niż w poprzednim sezonie. Czyli jak widać przyczyn porażek nie można szukać w jakości kadr ostatnich rywali. Czyli gdzie? Odpowiedź nasuwa się sama. Jeszcze podczas spotkań sparingowych z Dworami Unią, chociaż przegranymi, można było powiedzieć, że podhalanie nie prezentowali się źle. Ale ostatnie kontrolne mecze, tuż przed rozgrywkami mogły już budzić niepokój. Najwyraźniej w przygotowanich popełniono jakiś błąd. Równie co do zestawienia poszczególnych formacji można mieć zastrzeżenia. A za to, niestety odpowiada trener.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto