Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koncert w Krakowie: KIRK W Klubie Re

Redakcja
kIRk to zespół poszukujący nowych form wyrazu na styku muzyki elektronicznej oraz akustycznej. 28 lutego zagrają w Klubie Re.

Grupę tworzy trzech muzyków: Paweł Bartnik (instrumenty elektroniczne), Olgierd Dokalski (trąbka) i Filip Kalinowski
(gramofony). Każdy z nich wyrastał na innych brzmieniach, zatem każdy podchodzi do dźwięku nieco inaczej. Płaszczyzną porozumienia jest dla nich improwizacja, która pozwala wyjść daleko poza ograniczenia gatunkowe. Tu prym wiedzie intuicja i umiejętność prowadzenia dialogu.
Owocem jest muzyka pełna organicznej dramaturgii, nieskażona oczywistością. Progresywne myślenie i rewolucyjne podejście międzymiastowego składu doceniła matka chrzestna nowych brzmień Mary Anne Hobbs, gigant brytyjskiej „techniki” Si Begg, właściciel legendarnego klubu Tresor i włodarze takich festiwali jak OFF, Open'er czy Satta Outside.

Człowiek psuje się od głowy. Miazma zalega między uszami, niwecząc czyste słyszenie. Potrzebny jest dźwięk, który przebije się przez bariery. Potrzebne jest samopoznanie, żeby schwycić ten dźwięk. Przez improwizację schodzi się w dół, coraz niżej, tam gdzie tony zyskują fizyczny wymiar. „Zła krew” to ekspedycja. „Zła krew” to drugi album zespołu kIRk. Wywiedziona z improwizacji, rozklekotana struktura w której pobrzmiewa dźwiękowa spuścizna XX wieku. Realizujący się w elektronicznych tonach, winylowych szumach i wyziewach trąbki oddźwięk teraźniejszości. Żywiołem kIRka są jednak koncerty. Najpełniej oddają one istotę tego projektu. kIRkowe „tu i teraz” to dialog, swoboda oraz duża dawka nieprzewidywalnego.

O "Złej krwi":

„Do kIRk z chwili premiery "Złej krwi" powinna ustawić się kolejka reżyserów. Wtedy moglibyśmy doczekać się najlepszego polskiego soundtracku do filmu grozy od czasów„Nieustraszonych pogromców wampirów” i „Dziecka Rosemary”, wielkich dzieł Krzysztofa Komedy stworzonych dla Romana Polańskiego.” Marek Fall, onet.pl

„Zła krew jest dokumentem o szaleństwie, jednym ze szczytowych osiągnięć muzyki strachu i czuję, że wydawnictwem mocno uzależniającym.” Łukasz Warna-Wiesławski, Niezal Codzienny

„Miarą ich talentu jest (...) fakt, że z kompromisu pomiędzy tak wieloma czynnikami powstaje muzyka tak bezkompromisowa.To nie jest muzyka tła. No chyba, że właśnie stoicie na peronie i szybko nadjeżdża pociąg.” Łukasz Kamiński (Gazeta Wyborcza)

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto