Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolekcja pana hetmana<br><font color="#006699"><b>Gazeta Krakowska</font></b>

Włodzimierz JURASZ
Jerzy T. Petrus i Jan K. Ostrowski podczas spotkania<p>
Fot. Jacek KOZIOŁ
Jerzy T. Petrus i Jan K. Ostrowski podczas spotkania<p> Fot. Jacek KOZIOŁ
Aż 900 pozycji liczył w roku 1768 inwentarz kolekcji obrazów, znajdującej się w zamku w Podhorcach na Podolu, jednego z największych na owe czasy zbiorów malarstwa w Polsce.

Aż 900 pozycji liczył w roku 1768 inwentarz kolekcji obrazów, znajdującej się w zamku w Podhorcach na Podolu, jednego z największych na owe czasy zbiorów malarstwa w Polsce. O dziejach tej legendarnej, nie istniejącej już dziś galerii, opowiadali prof. Jan K. Ostrowski oraz Jerzy T. Petrus podczas spotkania w krakowskim Śródmiejskim Ośrodku Kultury, zorganizowanego w cyklu ,Powroty".

Jan K. Ostrowski i Jerzy T. Petrus (dyrektor oraz wicedyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu) od ponad 10 lat prowadzą studia nad polskimi zabytkami, pozostałymi na dawnych wschodnich ziemiach Rzeczpospolitej. Ze wględu na związki z Wawelem Podhorce zajmują w ich pracy miejsce szczególne. - Adolf Szyszko-Bohusz, który zajmował się remontem Wawelu po odebraniu zamku z rąk Austriaków, miał spore problemy z odtworzeniem stropów. I wtedy przypomniał sobie, że sufity w Podhorcach były projektowane w XVII wieku na wzór wawelskich podziałów plafonowych. Pojechał tam i skopiował owe podziały, odtwarzając je w salach wawelskich. Kolejny dyrektor Wawelu, Stanisław Świerz-Zaleski, był w ekipie opracowującej zbiory w Podhorcach. Podjęcie tej pracy właśnie przez nas jest więc całkowicie naturalne - mówił w ŚOK Jerzy Petrus.

Podhorce leżą na Podolu, 65 kilometrów od Lwowa w kierunku Brodów. Podhorecki zamek powstał około roku 1635. Początkowo był własnością hetmana Stanisława Koniecpolskiego, przechodził później przez ręce Sobieskich, Rzewuskich, Sanguszków. Słynna galeria obrazów powstała w połowie XVII wieku, za czasów hetmana Wacława Rzewuskiego. - Rzewuski nie był wybitnym znawcą. Zgromadził wielką liczbę obrazów, jednak nie było wśród nich dzieł naprawdę wybitnych - mówi Jan K. Ostrowski. W zbiorach podhoreckich dominowało malarstwo polskie. Największe arcydzieło kolekcji, ,Miłosierny Samarytanin", uchodzący przez lata za dzieło van Dycka, okazał się w końcu dziełem Jordaensa. Obraz ,Noli me tangere", przypisywany Rembrandtowi, jest tylko XVIII-wieczną kopią jednej z kompozycji mistrza.

Galeria zamku w Podhorcach, która przetrwała XIX-wieczne zawieruchy, największe straty poniosła podczas dwóch wojen światowych. Dziś największe fragmenty kolekcji znadują się w Muzeum w Tarnowie oraz we Lwowskiej Galerii Szuki. Pojedyncze dzieła można też znaleźć w kilku innych polskich muzeach, zbiorach prywatnych, a nawet za granicą. Wspomniany ,Samarytanin" Jordaensa należy dziś do Fundacji Sanguszków w brazylijskim Sao Paulo. Miejsca pobytu wielu dzieł nie udało się zidentyfikować. W samym zamku, bardzo zniszczonym, należącym obecnie do Lwowskiej Galerii Sztuki, trwają prace renowacyjne. Wnętrza można zwiedzać, aczkolwiek do odtworzena w nich ekspozycji droga jest jeszcze daleka.

Jan K. Ostrowski i Jerzy T. Petrus plon swych badań nad kolekcją podhorecką opublikowali w obszernym katalogu, zatytułowanym ,Podhorce. Dzieje wnętrz pałacowych i galerii obrazów". Opasła księga przynosi spis uwzględniający wszystkie dzieła, do których udało się dotrzeć, oraz te spośród zniszczonych i zaginionych, o których istnieją podstawowe informacje. Autorom udało się także odtworzyć rozmieszczenie obrazów w poszczególnych zamkowych salach.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto