Usłyszała je wczoraj Anna R.-R. z Zarządu Cmentarzy Komunalnych. Miała przyjąć łapówkę na kwotę 24 tys. złotych. Z kolei Barbara W., pracownica firmy budowlanej, postawiono zarzut utrudniania śledztwa i pomoc w wystawieniu fałszywej faktury na 46 tys. zł.
Kobiety nie przyznały się do winy. Wróciły na wolność za poręczeniem majątkowym.
Sprawa Jana T. zatacza coraz szersze kręgi. Główny bohater jest już podejrzany o 39 przestępstw. O wręczenie łapówek podejrzani są Ryszard P., Józef K. i Zygmunt D., o utrudnienie śledztwa - Urszula K., Ewa W. i Mirosław B., a także córka Jana T. - Dorota.
Wideo
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!