Od początku spotkania inicjatywę przejęli goście z Gdyni i to oni jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Stanisław Krieczun zdołał przebić się przez defensywę "Smoków" i położyć piłkę za linią końcową. Pewne swojej dominacji "Buldogi" nie ustawały w atakach, w wyniku których po pierwszej połowie schodziły z boiska z siedmiopunktową przewagą.
Po przerwie gospodarze starali się odrobić straty, jednak ekipa z Gdyni skutecznie przeszkadzała w wykonaniu zadania. Nieustające ataki "Buldogów" zepchnęły krakowską drużynę do defensywy, i zespół zamiast zdobywać punkty bronił się przed kolejnymi stratami. Arka, która znajduje się w bardzo wysokiej formie, zasłużenie wygrała, pokazując tym samym, że będzie bardzo poważnym kandydatem do zdobycia złotego medalu.
Juvenia Kraków - Arka Gdynia 6:22 (3:10)
Punkty: Juvenia - Paweł Wojciechowski 6, Arka - Paweł Dąbrowski 5, Sebastian Głuszek 5, Stanisław Krieczun 5, Wojciech Ruszkiewicz 5, Konrad Chromiński 2.
Arka w Krakowie wygrała z bonusem (za 5 pkt).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?