Sporo gromów spadły na dwa czołowe kluby naszej ekstraligi z powodu absencji ich graczy w reprezentacji podczas turnieju EIHC w Mińsku. Nie było tam ani jednego graczy z Wojasa Podhala, a z Dworów Unii tylko trójka.
Tymczasem nikt nie stara się zwrócić uwagi na fakt, że termin mińskiego turnieju był wręcz fatalny z punkt widzenia klubów. Po powrocie z Białorusi liga nabiera ,przyśpieszenia". W tydzień kończą się rozgrywki ligowe i zaczyna się play off. Siły wszystkich czterech czołowych zespołów wydają się być wyrównane, a już na pewno Dworów Unii i Podhala. Strata z powodu kontuzji jednego czy dwóch zawodników mogłaby oznaczyć utratę szansy na zdobycie medalu. Do tego maraton grudniowo - styczniowy sprawił, że duża grupa zawodników wymagała leczenia. Zarówno w Podhalu jak i Dworach. Po prostu na przyszłość należy wyciągnąć wnioski i tak dostosować terminarz rozgrywek oraz sprawdzianów kadry by nie dochodziło do konfliktu interesów. Przecież żaden z klubów nie unika oddania do dyspozycji Wiktora Pysza swoich najlepszych zawodników w najważniejszym okresie przygotowania reprezentacji do gdańskiego turnieju.
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?