MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

KKS Kalisz grając w 10 zwyciężył i wrócił na fotel lidera!

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
KKS Kalisz - Lech II Poznań 2:1
KKS Kalisz - Lech II Poznań 2:1 Mariusz Kurzajczyk
W pierwszym meczu 14. kolejki II ligi KKS Kalisz podejmował rezerwy Lecha Poznań. Gospodarze zwyciężyli 2:1, mimo że przez ponad 40 minut grali w dziesiątkę.

Mecz zaczął się od ataków KKS-u, a nieoczekiwanie, już w 7 minucie goście objęli prowadzenie. Kaliszanie zostawili bez opieki Maksymiliana Dziubę, który dobrze przymierzył i uderzył z 20 m w samo okienko kaliskiej bramki. Na boisku już nie było kontuzjowanego Kamila Koczego. Gospodarze szybko się pozbierali, nadal atakowali i w 14 minucie wyrównali po faulu na szarżującym w polu karnym Mateuszu Żebrowskim i strzale z 11 metrów Huberta Sobola.

Już w następnej akcji mogło być 2:1, ale poznański bramkarz świetnie obronił strzał Nestora Gordillo i poradził sobie z dobitką Żebrowskiego. W 26 minucie znów pozostawiony bez opieki Dziuba uderzył z dystansu, ale Krakowiak zdołał wybić piłkę. Potem tempo siadło i dopiero w doliczonym czasie gry dryblujący w polu karnym Wojciech Maroszek został powalony na ziemię, a Sobol znów pewnym uderzeniem z 11 m zdobył swoją ósmą bramkę w tym sezonie.

W 51 minucie Bartosz Kieliba po raz drugi zobaczył żółtą kartkę i KKS grał od tej pory w 10. Kibice pamiętający mecz z rezerwami Lecha przed rokiem mogli przeżyć deja vu. Także wtedy z 0:1 kaliszanie wyciągnęli na 2:1, a kilka minut po przerwie obrońca, wtedy Mateusz Gawlik, zobaczył po raz drugi żółtą kartkę. Wtedy mecz zakończył się remisem 2:2. Na szczęście w tym sezonie obrona KKS-u gra solidniej.

Kaliszanie znakomicie bronili, a najwięcej udanych interwencji miał Mateusz Gawlik, w pełni zasługujący na miano gracza meczu. Goście atakowali, ale to KKS mógł zdobyć trzeciego gola w 56 minucie. Nie udało się, bo bramkarz Lecha II pięknie obronił strzał Kacpra Janiaka. W 69 minucie Gordillo zauważył, że bramkarz gości wyszedł z bramki i uderzył z własnej połowy boiska! Niestety, golkiper Lecha II zdążył wrócić, ale strzał był celny, pod poprzeczkę.

W 75 minucie Putno zakręcił poznańską obroną, ale z kilkunastu metrów uderzył nad poprzeczką. Po chwili popędził na bramkę gości, ale naciskany przez obrońcę z bliska trafił w bramkarza. Lechici mieli przewagę, ale nic z niej nie wynikło.

- W drugiej połowie zasłużyliśmy na bramkę i na punkt. Kalisz się bardzo dobrze bronił, ma doświadczonych zawodników, my zaczynaliśmy z 10 młodzieżowcami a kończyliśmy z 11 - podsumował trener Lecha II Artur Węska.

- Trzeba pochwalić chłopaków za determinację w II połowie. W pierwszej części kontrolowaliśmy sytuację na boisku, powinniśmy zdobyć więcej bramek. To nasze ósme zwycięstwo. Dziękuję kibicom z górnego sektora za wsparcie - powiedział z kolei trener KKS-u Paweł Ozga.

KKS Kalisz – Lech II Poznań 2:1 (2:1)

0:1 Maksymilian Dziuba 6, 1:1 Hubert Sobol 14 k, 2:1 Hubert Sobol 45 k.
KKS 1925: 1. Maciej Krakowiak - 42. Wiktor Smoliński, 3. Mateusz Gawlik, 35. Bartosz Kieliba, 70. Adam Dębiński - 77. Mateusz Żebrowski (67, 16. Bartłomiej Putno), 24. Mateusz Wysokiński, 7. Kacper Janiak (59, 23. Maciej Białczyk), 10. Néstor Gordillo, 71. Kamil Koczy (6, 22. Wojciech Maroszek; 59, 21. Kentarō Arai) - 9. Hubert Sobol (67, 19. Filip Szewczyk).
Lech II: 12. Mateusz Pruchniewski - 16. Igor Kornobis, 14. Bartosz Tomaszewski (87, 19. Kamil Jakóbczyk), 4. Maksymilian Pingot, 3. Ksawery Kukułka - 17. Kornel Lisman (66, 20. Dawid Ławniczak), 22. Aleksander Nadolski (46, 13. Jan Niedzielski), 6. Tomasz Cywka (77, 18. Filip Wolski), 23. Maksymilian Dziuba, 15. Bartłomiej Juszczyk (46, 21. Maksym Pietrzak) - 9. Norbert Pacławski.
żółte kartki: Dębiński, Kieliba - Juszczyk, Tomaszewski, Pingot.
czerwona kartka: Bartosz Kieliba (51. minuta, KKS 1925, za drugą żółtą).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto