Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kino nieme jest bardziej ekspresyjne niż współczesne produkcje. Festiwal Filmu Niemego od 2 do 5 grudnia w Krakowie

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Podczas tegorocznej edycji Festiwalu Filmu Niemego w Krakowie zobaczymy klasyczne dzieło niemieckiego ekspresjonizmu - "Gabinet doktora Caligari"
Podczas tegorocznej edycji Festiwalu Filmu Niemego w Krakowie zobaczymy klasyczne dzieło niemieckiego ekspresjonizmu - "Gabinet doktora Caligari" DFF – Deutsches Filminstitut & Filmmuseum
Od 2 do 5 grudnia potrwa tegoroczna edycja Festiwalu Filmu Niemego w Krakowie, organizowanego przez Fundację Dla Kina i Kino Pod Baranami. Zobaczymy klasyczne dzieła „Męczeństwo Joanny d’Arc” i „Gabinet doktora Caligari” z muzyką zagraną na żywo.

FLESZ - Jest zielone światło na szczepionki dla dzieci!

od 16 lat

Festiwal Filmu Niemego odbywa się nieprzerwanie od 1996 roku i w tym sezonie będziemy mogli uczestniczyć w jego 22. edycji. Wbrew temu, czego można by się spodziewać, nigdy nie brakuje chętnych na pokazy. Tak będzie zapewne i w tym roku.

- Tym, co nieustannie przyciąga na pokazy, jest zestawienie filmów niemych z muzycznym akompaniamentem na żywo. Wiemy, że podczas gdy niektórzy widzowie fascynują się niemą kinematografią - są też tacy, których kuszą występy muzyczne. Charakterystyczne dla tego Festiwalu jest to, że każdy pokaz to absolutnie jednorazowe i wyjątkowe wydarzenie. Za jakiś czas może się zdarzyć, że ten sam film powróci jeszcze raz, ale z innym akompaniamentem może stać się zupełnie innym wydarzeniem – tłumaczy nam Marynia Gierat, szefowa Kina Pod Baranami.

Tegoroczna edycja Festiwalu odbędzie się pod hasłem „Ekspresja”. Będzie to miało oczywiście odbicie w programie imprezy.

- Na pomysł hasła „Ekspresja” wpadliśmy w zeszłym roku w środku lockdownu, gdy mieliśmy już dość zamknięcia, oddalenia i zasłoniętych twarzy. Pragnęliśmy w końcu móc się wyrazić. A filmy nieme są bardziej ekspresyjne niż współczesne produkcje. Oczywiście, w programie musiał znaleźć się niemiecki ekspresjonizm filmowy, jest też niezwykle sugestywne „Męczeństwo Joanny d’Arc”, czy film z sięgającą do subtelnych środków wyrazu włoską diwą Franceską Bertini – „Asunta Spina” – mówi Marynia Gierat.

Wśród artystów, którzy ozdobią filmy wyświetlane na Festiwalu jest duet Hania Rani & Dobrawa Czocher, który dołączył niedawno do słynnej wytwórni Deutsche Grammophon. Do popularnej neoklasyki odwoływać się będą także kompozycje wykonane przez grającą na wiolonczeli Resinę i pianistę Mateusza Pałkę. Zaskoczyć widzów mogą z kolei nieoczywiste brzmienia kwartetu syryjskiego kompozytora, Wassima Ibrahima i odwołujące się do jazzu i etno utwory multiinstrumentalisty, Macieja Trifonidisa. Nie zabraknie również nowoczesnej elektroniki – zarówno w klubowym wydaniu podczas występów duetu Sarapata i didżeja Kixnare oraz w ambientowej wersji za sprawą tandemu Eta Hox & Pruski.

- Bardzo cieszymy się, że ci wspaniali artyści przyjęli nasze zaproszenie. Z niektórymi z nich umawialiśmy się już od zeszłorocznej edycji, która nie mogła odbyć się na żywo. Niektórzy mają już doświadczenie z muzyką filmową - jak Hania Rani, nagrodzona w Gdyni za muzykę do „Jak najdalej stąd”. Większość z zaciekawieniem przyjmuje to wyzwanie. Z doświadczenia wiem, że niektórym tak się spodoba, że może do nas jeszcze powrócą – dodaje Marynia Gierat.

Niemiecki ekspresjonizm będzie na Festiwalu reprezentował wspomniany „Gabinet doktora Caligari” z Wernerem Kraussem i Conradem Veidtem w rolach głównych. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych filmów niemego kina, uznawany także za prekursora współczesnego kina grozy. Conrada Veidta i Wernera Kraussa zobaczymy również w pełnym psychodelicznych wizji „Opium”. Niemiecki film „Cienie” całkowicie pozbawiony jest plansz z napisami, a kluczową rolę odgrywają w nim tytułowe cienie. Polskie nawiązania do ekspresjonizmu odnajdziemy w odważnym formalnie i świetnym wizualnie filmie Henryka Szaro „Mocny człowiek”.

„Męczeństwo Joanny d'Arc” to obraz, który buduje intymną wręcz więź z widzem poprzez zastosowanie zbliżeń - twarzy i oczu głównej bohaterki, granej przez Renee Falconetti. Wyraziste aktorki będzie można również zobaczyć w filmach „Kobieta znikąd” z Ève Francis oraz „Assunta Spina” z Franceską Bertini. Program dopełni rzadko pokazywany obraz Fritza Langa, czołowego twórcy ekspresjonizmu niemieckiego, „Kobieta na Księżycu”. Ta opowieść o podboju kosmosu – i zarazem jeden pierwszych filmów science-fiction w historii.

Wśród wydarzeń towarzyszących Festiwalowi odbędą warsztaty twórcze dla dorosłych – „Ekspresja na szkle”, pokaz bajek i zabawy dla dzieci - „Baranki w niemym kinie” oraz sobotni wieczór w klubie Betel, gdzie do darmowego pokazu filmu „Alicja w Krainie Czarów” taneczne techno zagra didżejka Virtual Geisha.

Wszystkie informacje na stronie www.festiwalfilmuniemego.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kino nieme jest bardziej ekspresyjne niż współczesne produkcje. Festiwal Filmu Niemego od 2 do 5 grudnia w Krakowie - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto