Kiedyś to było dzieciństwo… Muzeum Nowej Huty poszukuje zabawek z PRL-u

FLESZ - Pokolenie Z. Dobry, ale szybki klient

- Przygotowujemy wystawę głównie o zabawach i rozrywkach dziecięcych, ale wychodzimy z założenia, że każdy ma indywidualne wspomnienia, dlatego też liczymy, że znajda się na niej oryginalne pamiątki, za którymi stoją konkretne osoby i konkretne historie

- wyjaśnia Agata Klimek-Zdeb, kuratorka wystawy.

Kto pamięta tamte czasy doskonale wie, że do dobrej zabawy nie potrzeba było gotowych sklepowych zestawów, grę w gumę, kapsle, klasy czy puszczanie papierowych samolotów można było urządzić w każdym miejscu bez użycia specjalnych przedmiotów. Wyobraźnia podpowiadała, jak nie mając nic, nie popaść w nudę.

Każdy z nas bawił się w gry i zabawy wymyślone na potrzebę chwili. Czasem to jednorazowa zabawa na podwórku, a czasem gra, która przyjęła się w danej grupie, odtwarzane wielokrotnie.

- Czekamy także na opisy takich mniej popularnych zabaw, tajemniczych historii związanych z zabawami podwórkowymi i domowymi - dodaje kuratorka.

Dziś zabawki home made to znowu hit, kilka dekad temu często jedyna opcja na posiadanie przytulanki, lalki-szmacianki, misie dziergane na drutach, żołnierzyki z drewna – oryginalne zabawki bywały przekazywane z pokolenia na pokolenie. Dziś mogą trafić do muzeum, by opowiedzieć o dzieciństwie rodziców i dziadków.

- Zbiórka jest prowadzona dwutorowo, na wystawie planujemy stworzenie przestrzeni interaktywnych, ścieżki dla dzieci, gdzie będzie można dotykać przedmiotów, bawić się nimi. Dlatego poszukujemy nie tylko tradycyjnie pojmowanych eksponatów, pamiątek, które zostaną wypożyczone muzeum na czas wystawy, a po jej zamknięciu wrócą do właścicieli. Poszukujemy także materiałów aranżacyjnych, czyli przedmiotów, które właściciel zgodzi się ofiarować bezzwrotnie, ponieważ zakładamy, że jeśli będą mogli dotykać ich zwiedzający, mogą one ulec zniszczeniu – wyjaśnia kuratorka

Ale tematem wystawy nie będą jedynie gry i zabawki, muzeum stworzy także przestrzeń, w której najmłodsi będą mogli poznać gry i zabawy podwórkowe, książki, komiksy, prasę dziecięcą, a także przedmioty związane z hobby, oprócz modelarstwa, znajda się tu zapewne także kolekcje opakowań po czekoladach czy historyjki z gum do żucia.

Ważną częścią wystawy będą przedmioty związane z postępem technologicznym na przestrzeni tego okresu, począwszy od programów telewizyjnych, poprzez popularny w ostatnich dekadach PRL-u rzutnik do wyświetlania bajek, aż po gry komputerowe z końca lat 80.

Planowany termin otwarcia wystawy czasowej o dzieciństwie w PRL-u to luty 2023 r., ale już dziś muzeum poszukuje eksponatów, które się na nią złożą, już dziś trwają prace nad scenariuszem wystawy. Na propozycje eksponatów muzeum czeka do marca przyszłego roku.

- Na tym etapie nie przyjmujemy pamiątek fizycznie. Prosimy o przesyłanie propozycji ze zdjęciami na adres: [email protected] z informacją, czy jest to propozycja eksponatu, czy materiału aranżacyjnego. Cenne są dla nas także historie związane z przedmiotami - wyjaśnia Agata Klimek-Zdeb.