Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kawa, koncerty, wernisaże i... skarpety

Redakcja
Wchodząc tam, czuć zapach prania i mielonej kawy. Na kanapach dziewczyny grają w karty, obok młodzi ludzie żartują przy kawie. W trzecim pokoju ktoś korzysta z komputera. A w bębnie piorą się skarpety.

"Skończyły się czasy, gdy pranie było nudnym obowiązkiem gospodyń domowych. Frania Cafe to jedna wielka wirówka. Koncerty, skarpety, wernisaże..." - zapowiadają na swojej stronie internetowej właściciele Frani Cafe.

Pomysł się urzeczywistnił

Impulsem do powstania Frani Cafe stał się biznesplan, który trzeba było przedstawić na zjęciach. - W trakcie studiów żona [Aleksandra Radwańska] miała za zadanie przedstawić projekt biznesu, o którym w Krakowie nikt jeszcze nie pomyślał. Padło na pralnię. Dwa lata później pomysł powrócił i tym sposobem w 2007 roku założyliśmy Franię Cafe, czyli pralnię połączoną z kawiarenką - opowiada właściciel Andrzej Radwański.

Frania Cafe najpierw znajdowała się na ulicy Wrzesińskiej, jednak właściciele postanowili poszerzyć zakres usług i kawiarenka przeniesiona została na Starowiślną. - Na Wrzesińskiej mieliśmy małą pralnię, z małym bufetem. Rzadko trafiali do nas ludzie "z ulicy". Mieliśmy swoich klientów, ale ciężko było do nas dotrzeć. Postanowiliśmy wyjść do ludzi, otworzyć się, pokazać, zachęcić - przyznaje Radwański.

Specyfikę miejsca docenia także Maria Kubieniec - menadżer lokalu, która pracowała jeszcze na Wrzesińskiej. - Lokal na Wrzesińskiej miał swój klimat. Była tylko pralnia i kawa. Ale człowiek bardziej się cieszy, kiedy lokal wypełniony jest ludźmi. W końcu to miejsce jest dla nich. Pokazują nam, że potrafią z prania zrobić fajną sprawę, a jednocześnie przy nim odpoczywają. Łamią tym samym stereotypy, że pranie jest nudne.

Pranie sztuką? Sztuka (z) praniem?

Frania Cafe to miejsce, gdzie ludzie piorą, piją kawę, słuchają muzyki i dzielą się sztuką. - To miejsce otwarte. Staramy się uczestniczyć w życiu kulturalnym Krakowa. Dwa lata temu braliśmy udział w Miesiącu Fotografii. Chętnie przyjmujemy pod swój dach różnych artystów. Pokazujemy ich dzieła w postaci obrazów, zdjęć, grafiki. Chętnie widzimy u siebie muzyków grających na żywo, pozwalając im pokazać się szerszej publiczności - mówi Radwański.

- Jeszcze nam się nie zdarzyło, abyśmy odmówili jakiemuś artyście, czy to amatorowi, czy zawodowcowi. Przychodzą do nas ludzie z różnymi pomysłami, a my użyczamy im przestrzeni. Łączymy wiele form: malarstwo, fotografię, grafikę, muzykę. Współpracujemy ze studentami historii sztuki ASP, UJ i Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II - dodaje Kubieniec.

"Zapach kluczem do duszy"

W środku pachnie praniem, kawą i... czystością. Nie ma tytoniowego dymu, bo to lokal bez papierosa, co zresztą przyciąga tu wiele matek oczekujących na potomstwo. - Kobiety w ciąży bardzo lubią do nas przychodzić i jest ich coraz więcej. Piją zdrowe koktajle, rozmawiają, no i piorą.

Lokal odwiedzają główne studenci, którzy łączą przyjemne z pożytecznym. W Frani Cafe można skorzystać z bezprzewodowego internetu oraz kącika komputerowego. Czekając na pranie, można popracować lub odpocząć. Domowy klimat zachęca, a położenie kawiarenki stanowi niejako kładkę łączącą Rynek Główny z Kazimierzem. - Wielu naszych klientów to właśnie osoby, które przemieszczają się na trasie Rynek-Kazimierz i po drodze zatrzymują u nas - przyznaje menadżer Frani.

- Początkowo ludzie nie byli przekonani, co do pralni. Ale myślę, że wypełniliśmy pewną niszę. Przy zakładaniu własnej działalności, w dodatku innowacyjnej, zawsze pojawiają się obawy. Ale to było w pewnym sensie spełnieniem naszych marzeń, tych zaś nie można się bać, tylko trzeba starać się je realizować. Kraków jest optymalnym miastem do powstawania takich właśnie miejsc - dodaje Radwański.

Dalsze ambicje Frani Cafe

- Mamy ambicje, aby pokazać, jak fajne może być robienie prania, i że można przy nim odpoczywać. Mamy też nadzieję, że miejsce to stanie się w Krakowie trendem. Takim drugim domem, a jednocześnie i przystankiem - wyznaje Kubieniec.


Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Lotto | Baseny | Hot spoty | Mapa
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto