Karty na stół?

Znamy już aktorów niedzielnego spektaklu decydującego o tytule żużlowego mistrza Polski. Wśród zawodników zgłoszonych przez Atlas znalazł się także Amerykanin Greg Hancock. Nadal jednak nie wiadomo, czy jego obecność nie ograniczy się do umieszczenia nazwiska w programie zawodów. Wrocławianie po raz kolejny skorzystają z tak zwanego zastępstwa zawodnika. W składzie z numerem jeden widnieje Sławomir Drabik. Żużlowiec jest jednak nadal kontuzjowany i z pewnością nie wystąpi. Jego zgłoszenie umożliwi jednak dodatkowe desygnowanie do walki czołowych zawodników, w ramach wspomnianego ,zastępstwa". Karty odkryła także Unia. Ale i w jej przypadku nie do końca jest pewne, czy to rzeczywiście siódemka, która będzie walczyła o koronę, czy też nazwiska umożliwiające wprawienie w ruch maszyn drukujących program.

Hancock przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie walczy o mistrzostwo tego kraju. Teoretycznie na niedzielny mecz może zdążyć. Do Polski ma wrócić w niedzielę i prosto z lotniska przyjechać do Tarnowa. Biorąc jednak pod uwagę męczącą podróż i różnicę czasu, zapowiedź występu Amerykanina - trzeciego zawodnika klasyfikacji Grand Prix - należy traktować z rezerwą. Prawdopodobne jest, że to jedynie ,straszak", a na tor w Mościcach wyjedzie 22-letni Duńczyk Niels K. Iversen.

Unia awizuje skład identyczny do tego, który jeździł w niedzielę w pojedynku z Apatorem. Nie do końca musi się on jednak potwierdzić. Piątka Rickardsson, T. Gollob, J. Gollob, Baran, M. Rempała jest pewna. Kto ją uzupełni, zdecyduje dyspozycja na ostatnich treningach. Na razie na trybunie ,siedzi" Wardzała, czy jednak tak będzie pojutrze?

Wczoraj pogoda uniemożliwiła walkę o młodzieżowe mistrzostwo Polski, trenerowi Wardzale nie udało się więc sprawdzić formy juniorów. Także i dziś mało prawdopodobne jest, że żużlowcy wyjadą na tor.

- Warunki są inne niż te spodziewane w niedzielę, więc jazda nie ma większego sensu. Wnosząc z prognoz pogody, w sobotę tor powinien już być w przybliżeniu taki, jak podczas meczu z Atlasem. W treningu weźmie udział cała kadra. Przekonamy się jak zawodnicy czują się w tych warunkach - mówi trener Marian Wardzała.

Jutro w Tarnowie przygotowywać się będą zarówno bracia Gollobowie, jak i Tony Rickardsson. Unia wyśle po niego specjalny samochód, który odbierze go z Okęcia, gdzie Szwed dotrze w sobotę w południe. Te nadzwyczajne środki wymusiło przełożenie, z czwartku na piątek, meczu półfinałowego ligi szwedzkiej z udziałem klubu Rickardssona - Masarny. Podobne kłopoty będą mieli dwaj żużlowcy Atlasa starujący w Skandynawii - Jarosław Hampel i Tomasz Gapiński.

Początek spotkania w niedzielę o godzinie 15.

Bilety

Dziś rozpoczyna się przedsprzedaż biletów na mecz Unia - Atlas. Wejściówki można kupić w Domu Handlowym ,Zenit", na parterze, w punkcie finansowym Mieszko; w sklepie Biedronka przy al. Matki Bożej Fatimskiej oraz w kiosku wielobranżowym przy ul. Sikorskiego. W niedzielę kasy na stadionie otwarte zostaną o godzinie 9. Kobiety na stadion mogą wejść za darmo, jedynie za okazaniem programu na mecz (będą rozprowadzane od dziś).

Unia utrzymała ceny wejściówek za wstęp na przeciwległej od startu i mety prostej. Kosztować będą 10 złotych.