Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kacper Przybyłko ujawnia, co wpłynęło na jego decyzję o odejściu z Wisły Kraków

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Kacper Przybyłko podczas derbowego meczu Wisły z Cracovią w CLJ U-19 w sierpniu 2022 roku. Z lewej drugi z wiślackich stoperów Jakub Złoch
Kacper Przybyłko podczas derbowego meczu Wisły z Cracovią w CLJ U-19 w sierpniu 2022 roku. Z lewej drugi z wiślackich stoperów Jakub Złoch Krzysztof Kawa
Kacper Przybyłko wyjechał na zgrupowanie kadry U-18 jako piłkarz Wisły Kraków, a debiut w starszym roczniku drużyny narodowej zaliczył już jako zawodnik Warty. Debiut nie byle jaki, gdyż podczas turnieju mistrzostw Europy U-19. O powodach, dla których zdecydował się latem opuścić "Białą Gwiazdę", opowiedział w rozmowie właśnie wyemitowanej na kanale poznańskiego klubu.

Na początku lipca Kacper Przybyłko rozegrał 45 minut w meczu Polski z Maltą w fazie grupowej turnieju Euro U-19. Nasza drużyna wygrała 2:0, a ponieważ trzy dni wcześniej w takim samym stosunku uległa Portugalii, mecz z Włochami, zremisowany 1:1, był ostatnim dla drużyny Marcina Brosza podczas turnieju na Malcie. - To było fajne i ekscytujące doświadczenie - mówi Przybyłko.

Selekcjoner postawił na wiślaka po tym, jak bardzo dobrze zaprezentował się podczas czerwcowego zgrupowania kadry U-18 w Słowenii. W spotkaniu z tamtejszą reprezentacją przebywał na boisku do ostatniego gwizdka, a przeciwko Czarnogórze rozegrał 73 minuty.

W związku z obowiązkami reprezentacyjnymi do zespołu Warty Przybyłko dołączył z opóźnieniem. Tam, w pierwszym wywiadzie dla klubowej telewizji, wyjawił, dlaczego zdecydował się opuścić Wisłę, w której przez ostatnie dwa lata był ostoją w defensywie zespołu Centralnej Ligi Juniorów U-19.

Przez cały okres, gdy grałem i trenowałem w CLJ-ce, starałem się oraz robiłem wszystko, żeby być przygotowanym do przeskoku do piłki seniorskiej. Każdy mówi, że to spory przeskok, ja jeszcze nie miałem okazji tego doświadczyć na własnej skórze, bo nie dostałem nawet minuty w Wiśle. Dlatego też chciałem coś zmienić, zmienić klub – powiedział Przybyłko.

Z czwórki stoperów Kamil Głogowski - Kacper Przybyłko - Kacper Skrobański - Jakub Złoch każdy przez ostatnie dwa lata dostawał swoje szanse w zespole CLJ U-19, natomiast latem 2022 roku, gdy Głogowski odszedł do Hutnika, zdecydowano, że treningi z pierwszą drużyną rozpocznie Skrobański. Tam zaliczył trzy ligowe występy (w tym jeden pełny), wszystkie jesienią i wiosną 2023 roku wrócił do gry w gronie juniorów. I wcale nie spisywał się lepiej od Przybyłki i Złocha, można wręcz powiedzieć, że często przegrywał z nimi rywalizację o miejsce w składzie.

Dziś Skrobański jest wypożyczony do III-ligowej Wieczystej, a Złoch zdecydował się przedłużyć kontrakt z Wisłą do 30 czerwca 2025 roku i jesienią będzie występował z IV-ligowym zespole rezerw "Białej Gwiazdy".

Przybyłko nie dostał swojej szansy w pierwszej drużynie, ale faktem też jest, że okoliczności temu nie sprzyjały. Wisła wiosną walczyła o awans do ekstraklasy, nadrabiając straty z jesieni, na środku obrony grali doświadczeni Igor Łasicki i Boris Moltenis. 18-letni obrońca dostał wprawdzie zaproszenie na treningi z pierwszym zespołem Wisły i nawet pojawił się na ławce rezerwowych, lecz działo się to późną wiosną tego roku, już wtedy, gdy wyszło na jaw, że prowadzi zaawansowane negocjacje z Wartą.

Za przeprowadzką Przybyłki do Poznania stoi zapewne Tomasz Pasieczny, członek rady nadzorczej Warty odpowiedzialny za pion sportowy, który miał okazję poznać zalety piłkarza Wisły już jako dyrektor sportowy w krakowskim klubie.

Przybyłko słynął w zespole Adriana Filipka z waleczności. To on dyrygował obroną i podnosił kolegów na duchu po straconych bramkach. Starał się też inicjować akcje ofensywne, choć akurat w tym elemencie najlepszy w drużynie juniorów zdawał się być Złoch.

- W swojej grze bazuję na charakterze. Nie odpuszczam - opowiada Przybyłko dla Warta TV. - Doskonalę ustawianie się i grę jeden na jeden. Gram dosyć dobrze obiema nogami. Z grą do przodu nie mam większych problemów. Atmosfera w Warcie jest bardzo dobra, zawodnicy mnie dobrze przyjęli. Przed przyjściem tu zebrałem cenne doświadczenie, a teraz muszę na treningach połapać taktykę. To tylko kwesta czasu, gdy to ogarnę. Mam 18 lat i muszę bardzo dużo pracować nad sobą, ale wszystko idzie w dobrym kierunku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kacper Przybyłko ujawnia, co wpłynęło na jego decyzję o odejściu z Wisły Kraków - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto