Kabareciarnia Zenona Laskowika [video-relacja]

Mistrz ciętego dowcipu, Zenon Laskowik, znów bawi swoimi skeczami. Nie są to jednak dialogi takie, jak były przed laty, kiedy grał wraz z Bohdanem Smoleniem. Oczywiście ciężko porównywać dawne czasy z obecnymi, gdyż od jego występów w kabarecie "Tey" dużo się zmieniło. Jest obecnie w Polsce wiele sytuacji, z których można drwić, kpić i wyśmiewać. Właśnie to wykorzystuje Zenon Laskowik w swoich skeczach.

Te w wykonaniu głównego bohatera są naprawdę przednie. Brak w nich jednak Bohdana Smolenia, który swoją posturą, mimiką i specyficznym głosem, bawił publikę do łez.

Gra aktorska Zenona Laskowika tak w monologach jak i w duecie z innym satyrykiem, czy satyrykami nadal bawi i śmieszy. Sam osobiście uwielbiam skecze mówione, które zawsze są pełne dowcipu na aktualną sytuację w kraju, tak polityczną, jak i społeczną. Zenon Laskowik znów bawi i rozśmiesza, co udowadnia w swoich występach w swojej "Kabareciarni". Poniżej krótki film, jako relacja video z oglądniętego kabaretu.

Występ, na którym byliśmy, to preludium do tego, co nastąpi w przyszłości, gdyż Zenon Laskowik zapewnia, że to nie jedyny jego występ i już myśli nad nowymi skeczami do przyszłych programów estradowych. Zapowiedział również, że chce ponownie odwiedzić Kraków i będziemy znów mieli okazję zobaczyć go w nowych odsłonach. Wypada mu jedynie życzyć, by jego słowa stały się faktem i z niecierpliwością czekam na to, co znów wymyśli.

Muszę przyznać, że choć tak długo nie było go na scenie, nie stracił nic ze swojej krasomówczej mowy. Stoicki spokój, doskonała gra aktorska, intonacja głosu, mimika twarzy oraz cięte dowcipy, opisujące przypadki z życia wzięte, to charakterystyczne zachowanie dla człowieka, którego znamy z okresu działalności kabaretu "Tey".

Dobrze, że wrócił na scenę, bo obecnie śmiech, to towar na wagę złota i jest nam bardzo potrzebny.

Dziennikarzu Użyj komórki

Serwis Wywiady MM

Serwis Filmowe MM

7 cudów Zagłosuj

Dzisiejsze Imprezy