Już nie tylko Stare Miasto i Kazimierz. Kładka Bernatka ożywiła Podgórze

Paweł Krawczyk: Dziennikarze mają nas za urzędników, urzędnicy za dziennikarzy [wideo]

Na Mostowej, niedaleko kładki Bernatka, powstało oryginalne miejsce w Krakowie. Inne od tego, z czym spotykaliśmy się na Kazimierzu czy Starym Mieście. Zadbali o to właściciele knajpek, którzy odróżnili swoje lokale od drogich i wyrafinowanych miejsc na Rynku czy specyficznych i klimatycznych na Kazimierzu.

Przeważają drewniane meble wyciągnięte na chodnik przed kawiarnią, restauracją czy pubem. W ogródkach, jak wszędzie, tłoczno i gwarnie. Tutaj właściciele sami prowadzą swoje lokale, większość nie jest jeszcze do końca zaklimatyzowana, a wszystko przez skargi mieszkańców kamienic na Mostowej, którym przeszkadzają gwarne noce. - Okazuje się ,że w Krakowie kulturą nazywa się knajpy, w których panienki siadają z nogami wywalonymi na stoliki, zajmowanie przestrzeni wspólnej, czyli chodniki i likwidację resztek rzemiosła. Kraków knajpami, brudem, rynkowymi kiermaszami i chamstwem stoi. Zmieniajmy wszystko na knajpy, będzie super – pisze na jednym z forów niezadowolona internautka, mieszkająca przy Mostowej.

W miejscach, gdzie teraz powstają knajpki, kiedyś były zakłady usługowe takie jak krawiec czy szewc. Zresztą nieliczne nadal tam są. Miejsce odżyło, dzięki kładce Ojca Bernatka. Większość lokali działa dopiero od wiosny, ale miejskie życie powoli się tu odradza i na pewno zaznaczy się na turystycznej mapie Krakowa.

Zobacz też:

• Wakacje z MM Kraków: Byłeś w ciekawym miejscu na wakacjach? Pokaż nam swoje zdjęcia!

• Sytuacja na drogach: Kraków za Katowicami