Wprawdzie mamy okreś świąteczno-noworoczny, ale dla koszykarzy naszej ekstraklasy (przynajmniej dla części zespołów) nie jest to czas relaksu. Jutro bowiem dokończona zostanie 11 kolejka Era Basket Ligi.
W szranki stanie Unia/Wisła Paged, która w krakowskiej hali przy ul. Reymonta zmierzy się z Czarnymi Słupsk. Początek spotkania o godz. 18. Stawką będą oczywiście ligowe punkty, ale w sytuacji tarnowsko-krakowskiej ekipy najważniejsze wydaje się być, żeby zawodnicy... wyszli na parkiet i zagrali. Albowiem od okresu przed Bożym Narodzeniem w zasadzie nic się nie zmieniło.
Jeżeli zaś chodzi o kibiców żeńskiej drużyny koszykarek Wisły Can-Pack, to w styczniu - obok emocji związanych ze zmaganiami w Eurolidze - czekają ich dwa topowe spotkania w ekstraklasie. W niedzielę 9.01 krakowianki podejmować będą gdyński Lotos (godz. 15.30), a w sobotę 15.01 pabianicką Polfę (godz. 17).
W obu przypadkach będą to prawdziwe egzaminy ,Białej Gwiazdy". Albowiem Lotos i Polfa to jedyne drużyny, które w pierwszej rundzie pokonały wiślaczki w lidze. Ponadto po tych meczach będzie można już naprawdę sporo powiedzieć o zagranicznym zaciągu zawodniczek, jakiego przed sezonem dokonano przy ul. Reymonta. Ostatecznie postawiono przed drużyną zadanie walki o tytuł mistrza Polski.
Ciekawe też, czy podczas spotkań z Lotosem i Polfą zapełnią się trybuny wiślackiej hali. Do tej pory - w tym sezonie oczywiście - było z tym raczej słabo. Co bardzo zaskoczyło wielu obserwatorów, w tym dawne wiślackie gwiazdy, nie ukrywające rozczarowania takim stanem rzeczy.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?