Czytaj także:
"June" to drugi krążek Julii Marcell. Nagrana w Berlinie płyta pod każdym względem przewyższa poprzednią. Jest cudownie dopieszczona - każdy dźwięk wydaje się zaplanowany i idealnie wkomponowany w całość. Ale najważniejszy jest tu głos Julii. Gdyby Kate Bush mogła mieć córkę z Björk urodziłby się ktoś, kto śpiewa jak Julia.
Mamy tu do czynienia z genialną syntezą stylów dwóch gwiazd. W śpiewie Julii czuć szaleństwo i rozedrganie Björk, ale okiełznane żelaznymi ramami piosenek. Zupełnie porywających, rodem z najlepszych lat Kate Bush. Jest to jednak nowa jakość oparta na wspomnianych inspiracjach, nie ma więc mowy o podróbce czy kopiowaniu. Utwory brzmią świeżo i nowocześnie. Do tej pory jest to najlepsza polska popowa płyta roku 2011. I chyba nią pozostanie.
Miss Polonia z dawnych lat! Zobacz archiwalne zdjęcia kandydatek
"Super pies, super kot!". Zgłoś zwierzaka w plebiscycie i wygraj nagrody!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?