Daleko jeszcze do czerwca, ale już w tym tygodniu w krakowskiej "Fabryce" rozlegną się dźwięki ze sprawiedliwie nagłośnionej i docenionej płyty "June", czyli "czerwiec" Julii Marcell.
Nietuzinkowa w każdej mierze postać młodej wykonawczyni skupiła uwagę mediów dzięki zasłużonemu "Paszportowi Polityki" wręczonemu artystce za rok 2011. Debiutująca pięć lat temu wprawiła słuchaczy w niemałą konsternację. Mało kto słysząc jej piosenki "wietrzył" polskie oblicze Julii. A konkretnie 30-letniej dziś Julii Górniewicz rodem z Olsztyna, choć od kilku lat na stałe mieszkającej w tętniącym życiem Berlinie. Piosenkarka udowodniła, że realizacja własnych pomysłów i ambicji muzycznych wbrew mainstreamowym modom i rankingom może przynieść nie tylko artystyczną satysfakcję, ale też komercyjny sukces, bez konieczności niechcianych kompromisów.
Jej muzyka broni i sprzedaje się sama - ciężko zamknąć ją w konkretnej gatunkowej szufladzie. Mocno nastrojowa, mniej lub bardziej akustyczna, operująca bardzo ulotnymi emocjami, a przede wszystkim zbudowana dookoła przepięknego wokalu - to bardzo skrócony zobiektywizowany opis stylu Julii. Można również sypnąć garścią porównań: delikatne inspiracje takimi divami awangardowego popu jak Kate Bush czy Björk słychać dosyć wyraźnie, jednak nie odbiera to wcale indywidualnego charakteru najnowszej płyty Julii. Warto nadstawić uszu!
Gdzie i kiedy:
Piątek 30.03
Fabryka, ul. Zabłocie 23
Godz. 20. Bilety 39/44 zł
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?