Jubileusz arcybiskupa Wiktora Skworca w Bielszowicach. Parafia otrzymała relikwie [ZDJĘCIA]

- Wierzymy, że mamy łączność ze świętymi i błogosławionymi w tajemnicy świętych obcowanie, ale ten znak, relikwie , jeszcze bardziej będzie przybliżał nas do błogosławionego a wkrótce także, jak mamy nadzieję, świętego Jana Pawła II - mówił ksiądz arcybiskup.

Jego zdaniem, ludziom potrzebne są też takie materialne znaki, które pomagają im poczuć większą bliskość podczas modlitwy. Dodał też, że czuje się podczas tej uroczystości kameralnie, jak w rodzinie, bo oprócz tej prawdziwej, ma tu także rodzinę parafialną.

Arcybiskup Skworc to nasz człowiek. Poznajcie jego historię

Ze wzruszeniem podkreślał, jak bardzo jest związany z parafią, gdzie był chrzczony, przyjmował I Komunię Świętą i był ministrantem. Podczas mszy przypomniano też symbolikę dat związanych zarówno z życiem parafii, jak i życiem ks. arcybiskupa. Szóstego czerwca 65 lat temu został tu ochrzczony, 6 czerwca piętnaście lat temu Ojciec Święty nadał parafii herb z św. Barbarą w tle. Ks. arcybiskupa szczególnie cieszyło go to, że na uroczystości pojawili się zarówno jego znajomi duchowni, jak i świeccy.

- Widzę tu tyle znajomych twarzy, górników, rodzinę z ruchu Światło-Życie - podkreślał, dziękując za prezent, który otrzymał od parafian - chronometr.

- To odpowiedni prezent dla osoby w moim wieku, przypomina, że czas ucieka a wieczność czeka - podsumował. ks. arcybiskup. a parafian nazwał "solą ziemi".

Wzruszenia uroczystością nie kryli także parafianie. - Jestem związany z parafią od samego początku - mówi Michał Bytomski, górnik z kopalni Bielszowice. - Relikwie Jana Pawła II w naszym kościele odbieramy jako wielki zaszczyt. Cieszymy się, że zbiega się to z rocznicami ważnymi dla naszego księdza arcybiskupa, który jest nam wszystkim bardzo bliski. Zwłaszcza, że jest bardzo ciepły, serdeczny, bezpośredni i nawet teraz pamięta o górnikach - dodawał.