Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeziorański i Bartoszewski zamiast Kuklińskiego przed Galerią Krakowską?

Piotr Rąpalski
Senator Klich na placu im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego proponuje ustawienie pomników Władysława Bartoszewskiego i Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Jednak w tym miejscu planowany jest ju. inny pomnik
Senator Klich na placu im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego proponuje ustawienie pomników Władysława Bartoszewskiego i Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Jednak w tym miejscu planowany jest ju. inny pomnik arch.
Senator Bogdan Klich proponuje, aby Kraków upamiętnił dwóch słynnych Polaków. Przed galerią miałyby stanąć figury patrona placu, czyli Jana Nowaka-Jeziorańskiego oraz Władysława Bartoszewskiego. Jednak planowany jest tam już inny pomnik.

Senator Bogdan Klich apeluje do władz miasta o upamiętnienie zmarłego niedawno Władysława Bartoszewskiego. Chce, aby jego postać, rzeźba, stanęła na placu im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Ale nie sama. Obok Bartoszewskiego miałaby również stanąć figura samego patrona placu.

- Aby Władysław Bartoszewski i Jan Nowak-Jeziorański, tak jak to robili przez lata, mogli dalej toczyć rozmowę o najważniejszych dla Polski sprawach. Aby robili to tak, jak zawsze, w drodze, idąc ku przyszłości - argumentuje senator Klich.

W liście do prezydenta Jacka Majchrowskiego już poprosił o akceptację pomysłu i jego sfinansowanie.

Problemem może być jednak fakt, że na placu już planowany jest inny pomnik - ku pamięci Ryszarda Kuklińskiego, pułkownika Wojska Polskiego, który w czasach PRL współpracował z wywiadem USA dostarczając mu informacji na temat działań Układu Warszawskiego.

Koncepcja tego pomnika została już wyłoniona w konkursie. To pękający mur berliński, nad którym góruje łuk, mający przypominać oficerską szablę. Ale stowarzyszenie, które było inicjatorem budowy, od czterech lat nie ma potrzebnych na nią pieniędzy. Co więcej, wielu architektów i rzeźbiarzy jest przeciwnych postawieniu pomnika w takiej formie. Z drugiej strony jednak zostało to już potwierdzone uchwałami rady miasta.

Czy dwa pomniki na placu to nie za dużo? - Nie kolidują ze sobą ani miejscem, ani estetyką. Monument ku czci pułkownika Kuklińskiego to pomnik, a z drugiej strony chodzi o dwie spacerujące razem postacie, o naturalnych wymiarach - tłumaczy Klich.
Dodaje też, że Jeziorański i Bartoszewski mieliby gawędzić przy tablicy upamiętniającej tego pierwszego w pobliżu hotelu Andels, a pomnik pułkownika planowany jest dalej, pod starym budynkiem dworca.

- Jeziorański był admiratorem pułkownika, a Bartoszewski jego przyjacielem, tożsamym w poglądach. Trójkąt się zamyka - uważa Klich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto