Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jej płyty mają diamentowy status. Sanah potwierdzi w Krakowie, że jest "królową dram"

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Sanah
Sanah Pawel Relikowski
Piosenki z trzech bestsellerowych albumów Sanah zabrzmią w najbliższą sobotę 6 sierpnia o godz. 20 w Centrum Sportu Parkowa w Krakowie. Będzie to kolejny koncert z cyklu „Letnie brzmienia” pod Wawelem.

Presja płacowa na rynku pracy maleje

od 16 lat

Naprawdę nazywa się Zuzanna Irena Jurczak. Najpierw występowała pod pseudonimem utworzonym od drugiego imienia – Ayreen, a teraz od pierwszego – Susannah, czyli w skrócie Sanah. Choć rodzice nie mieli nic wspólnego ze światem sztuki, już mając sześć lat zaczęła naukę gry na skrzypcach i fortepianie. Dzielnie pokonywała kolejne stopnie muzycznej edukacji, by wreszcie w zeszłym roku zdobyć tytuł magistra w zakresie instrumentalistyki.

Zdobywanie klasycznych umiejętności nie przeszkodziło jej w odkryciu u siebie pasji do śpiewania. Aby ją zweryfikować, zaczęła występować w kolejnych talent-shows – „The Voice Of Poland” czy „Mam talent!”. Ponieważ nie odniosła w nich sukcesów, postanowiła zainteresować fanów swymi piosenkami za pomocą serwisu YouTube. I udało się: na amatorskie teledyski wrzucane do internetu zwrócił uwagę szef wytwórni Magic Records – Andrzej Puczyński – i zaproponował jej kontrakt.

Sanah pierwsze utwory zaczęła komponować mając zaledwie dziewięć lat. Początkowo starała się zapisywać je w zeszycie z nutami, ale kiedy rodzice kupili jej dyktafon, po prostu nagrywała na nim wymyślone melodie. Posługując się tą metodą tworzyła również swój „dorosły” repertuar. Co kilka miesięcy publikowała kolejną piosenkę, z których każda cieszyła się coraz większym powodzeniem. Kiedy „Cząstkę” wykonał na jednym z koncertów Dawid Podsiadło, było wiadomo, że sukces Sanah jest w zasięgu jej ręki.

I faktycznie: opublikowany na początku 2020 roku teledysk do piosenki „Szampan” z miejsca stał się hitem internetu. Młodej piosenkarki nie powstrzymała nawet pandemia. Opublikowany w maju jej debiutancki album „Królowa dram” zyskał status diamentowej płyty. Fani pokochali piosenki Sanah, łączące melancholijny klimat z dowcipnymi obserwacjami w tekstach i chwytliwymi melodiami. Nie sposób było nie polubić również oryginalnego śpiewu wokalistki.

Kilka tygodni po premierze „Królowej dram” piosenkarka wystąpiła na festiwalu w Opolu, a potem wyruszyła w pierwszą dużą trasę koncertową. Zainteresowanie było ogromne. Sanah postanowiła więc kuć żelazo póki gorące. Przygotowała drugi album, który ukazał się dokładnie rok po pierwszym. „Irenka” powtórzyła sukces debiutu, również zyskując diamentowy status. Potwierdzeniem narodzin nowej gwiazdy polskiego popu okazały się branżowe wyróżnienia dla młodej wokalistki – Fryderyki i Bestsellery Empiku.

Na swój trzeci album Sanah przygotowała wyjątkowy materiał. Wydana w kwietniu tego roku „Uczta” zawierała kolekcję duetów, które nagrała ze swymi koleżankami i kolegami po fachu. Dzięki temu na płycie zaśpiewali z Sanah tacy weterani polskiej sceny muzycznej, jak Grzegorz Turnau czy Artur Rojek, ale też młode talenty, jak Daria Zawiałow czy Vito Bambino. Sukces płyty był już tym razem łatwy do przewidzenia. Jak na razie pokryła się ona podwójną platyną. To jednak na pewno nie koniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Jej płyty mają diamentowy status. Sanah potwierdzi w Krakowie, że jest "królową dram" - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto