Wczorajszy dzień był kolejnym dniem zgrupowania piłkarzy Cracovii w Turcji - jak co dzień mieli dwa treningi. Nie rozpieszczała ich pogoda - znowu padało, ale mogli podziwiać tęczę, która ukazała się nad morzem.
W Krakowie zostało dwóch zawodników ,Pasów".
- Trochę straciłem nie uczestnicząc w zgrupowaniu w Turcji - mówi Michał Świstak. - Muszę być na zabiegach, najważniejsze jest to, bym wrócił do treningów. To co koledzy robią na obozie, ja staram się wykonywać sam, mam rozpisany plan zajęć.
Zmagam się z kontuzją przyczepu ścięgna w prawym kolanie. Po którejś kolejnej konsultacji lekarze doszli do wniosku, że potrzebne mi są zabiegi. W Turcji nic innego bym nie robił, żadnych ćwiczeń z piłką, więc nie było sensu bym jechał.
Piłkarz przechodzi terapię szokową jak określa się pole magnetyczne, ma zabiegi co 4 dni, bierze od razu całą serię. Chodzi też na siłownię, wykonuje ćwiczenia ogólne, nie jest zalecone na razie bieganie.
- Chciałbym skończyć zabiegi do 5 II - a jak będzie, zależy od dr Kity - kontynuuje Michał Świstak. - Może zacznę treningi z zespłem w przyszłym tygodniu. Podbudowę tlenową mam, będzie mi brakowało czysto piłkarskich zajęć, ale to jest do nadrobienia.
- Już ostrzej trenowałem - mówi drugi z rekonwalescentów Kazimierz Węgrzyn. - Biegałem, myślę, że leczenie postępuje. Minęło już trochę czasu od zabiegu mięśnia przywodziciela w lewej nodze (8 XII - przyp. żuk). Trenuję na siłowni, wzmacniam mięśnie, które nie były używane. Na razie miejscem do treningów jest Park Wodny - taśma do biegania. Nie da się tego robić w plenerze, bo mogłoby to niekorzystnie wpłynąć na leczenie. Myślę, że tydzień po przyjeździe zespołu z Turcji zacznę trenować z drużyną. Na pewno nie jest to lekka kontuzja, ale pocieszam się tym, że zabiegowi poddałem się w dobrym okresie, jest bowiem czas na wyleczenie. Z przywodzicielem miałem problemy przez ostatnie pół roku więc zabieg był konieczny.
echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?