MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jednak dwa zespoły?

BK
Z Tarnowa docierają coraz silniejsze głosy, że Unia chce samodzielnie wystartować z Era Basket Lidze. Oznaczałoby to rozwód z Wisłą. Jak już informowaliśmy problemem przy rozstaniu może być odszkodowanie, bowiem Wisła ...

Z Tarnowa docierają coraz silniejsze głosy, że Unia chce samodzielnie wystartować z Era Basket Lidze. Oznaczałoby to rozwód z Wisłą. Jak już informowaliśmy problemem przy rozstaniu może być odszkodowanie, bowiem Wisła zapłaciła za trzy sezony dzierżawy, z czego został jeszcze jeden. Prezes rady nadzorczej Wisła Kraków SSA Koszykówka Mężczyz, Robert Jaracz jest jednak otwarty na dialog. Być może wpływ na to miała ostatnia decyzja Polskiej Ligi Koszykówki, która m.in. Wisłę ma zamiar potraktować na preferencyjnych warunkach przy wykupie tzw. dzikiej karty. Cena za miejsce w EBL wynosi 500 tys. złotych, ale trzy kluby Noteć Inowrocław, Stal Ostrów Wlkp. i właśnie Wisła, mogą ją wykupić już za 150 tys. złotych.

- Na razie jeszcze nie rozmawialiśmy ze stroną tarnowską, ale myślę, że możemy dojść do porozumienia na rozsądnych warunkach - mówi Robert Jaracz. Te rozsądne warunki to odstąpienie przez Wisłę od całej kwoty odszkodowania, czyli 200 tys. złotych. Wygląda na to, że strona krakowska zadowoli się mniejszą kwotą, choćby taką, która pozwoli jej wykupić dziką kartę i samodzielnie występować w rozgrywkach. - Musimy te sprawy załatwić, bo jeśli wszystko będzie jasne, to znacznie ułatwi nam to rozmowy ze sponsorami - dodaje Jaracz. - 150 tys. złotych za dziką kartę to bardzo rozsądna cena. Fakt, że mamy długi nie ma tutaj większego znaczenia, bo wszyscy je mają, trzeba tylko przedstawić rozsądny plan spłaty, a przy tym gwarancje sponsorów, że w trakcie sezonu nie zabraknie pieniędzy na bieżącą działalność. Robert Jaracz nie ukrywa, że najbliższe miesiące będą bardzo gorące dla przyszłości męskiego basketu pod Wawelem. - Wszystkie niejasności muszą być wyjaśnione, a budżet zapięty - mówi. - Ja mam dość partyzantki. Jeśli pozałatwiamy wszystkie sprawy, związane z miejscem w lidze, z wynajmem hali, będziemy mogli myśleć o budowie drużyny. Jeśli jednak organizacyjnie nie będziemy gotowi, to możliwy jest i taki scenariusz, że nie będzie koszykówki w Krakowie. Jestem jednak przekonany, że do tego nie dojdzie. W każdym razie ciężko pracujemy nad tym, żeby czarny scenariusz nie został zrealizowany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto