Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jarosław K. oskarżony o stworzenie piramidy finansowej. Miał wyłudzić od 53 osób ponad 10 mln zł

Marcin Banasik
- Chciałem stworzyć system, w którym wszyscy byliby zadowoleni - mówił we wtorek przed sądem 56-letni Jarosław K. Oskarżony przyznał jednak, że nie przewidział tego, że system okaże się katastrofą, która jego zaprowadzi przed sąd, a klientów pozbawi oszczędności życia. We wtorek rozpoczął się proces w tej sprawie. W sądzie pojawiło się kilkunastu pokrzywdzonych.

Jarosław K. siedząc między dwoma pilnującymi go policjantami, elegancko ubrany w jasną koszulę i szarą marynarkę sprawiał wrażenie pewnego siebie. - Zapewniam, że nie miałem zamiary oszukiwać moich klientów - mówił przed sądem oskarżony.

Według ustaleń prokuratury mężczyzna dobrze jednak wiedział, że system, który stworzył służy do wyłudzania pieniędzy.

Zatrzymany swoją przestępczą działalność zainicjował w sierpniu 2012r. Mężczyzna podając się za doradcę finansowego oferował wyjątkowo atrakcyjną możliwość „zarobienia” pieniędzy. Twierdził, iż potrafi w krótkim czasie pomnożyć powierzone mu środki finansowe, które miał inwestować na rynku finansowym Forex. 55-latek zapewniał swoich klientów, że inwestycja jest bardzo bezpieczna a zyski wyniosą od kilku do nawet kilkunastu procent w skali miesiąca.

Aby uwiarygodnić swoje działania zawierał z nimi pisemne umowy, w których deklarował konkretny przychód. Umowy sporządzane były na okres 90 dni, po upływie których osoby teoretycznie mogły wypłacić swój kapitał lub go reinwestować. Pokrzywdzeni zazwyczaj kontynuowali współpracę, ponieważ otrzymywali ustalone zyski. Oszust pozyskiwał nowych klientów na zasadzie „polecenia”. Niczego nieświadome ofiary same przyprowadzały swoich znajomych lub krewnych, myśląc że pomogą im w łatwym zarobku. Niekiedy całe rodziny przekazywały swoje oszczędności wynoszące od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy złotych.

Proceder trwał w najlepsze do czerwca 2016r. kiedy to krakowianin przestał wypłacać zyski. Wówczas zaczęły się jego problemy. Oszust tłumaczył niezadowolonym klientom, że ma chwilowe, przejściowe problemy z płynnością finansową. Ponieważ taka sytuacja trwała dłuższy czas, w końcu cierpliwość inwestorów uległa wyczerpaniu i do organów ścigania zaczęły wpływać zawiadomienia o popełnionych przestępstwach.

Prowadzący śledztwo funkcjonariusze ustalili, że 55-latek stworzył piramidę finansową. Mężczyzna nigdy nie zainwestował żadnej powierzonej mu złotówki, a otrzymywane pieniądze tylko w części przeznaczał na wypłaty deklarowanych zysków dotychczasowym klientom. Gdy ilość pozyskiwanych środków stała się zbyt mała, wówczas przedsięwzięcie rozsypało się jak domek z kart i oszustwo wyszło na jaw. Śledczy dotychczas ustalili 42 pokrzywdzonych, jednakże pewne jest że takich osób było znacznie więcej.

7 czerwca ubiegłego roku w wyniku pracy operacyjnej funkcjonariusze KWP w Krakowie zatrzymali w mieszkaniu na terenie Krakowa ukrywającego się przed wierzycielami 55-latka. Podczas przeszukania pomieszczeń policjanci zabezpieczyli 3 laptopy, 5 telefonów komórkowych oraz różnego rodzaju nośniki danych. Krakowianin usłyszał zarzuty o przestępstwa z art. 286 § 1 kk i inne. Na wniosek prokuratora, już wówczas podejrzany, został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Dlaczego warto dbać o środowisko?

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto