Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jakub Jugas, nowy obrońca Cracovii: Potrafię grać twardo, ale przestrzegam fair-play

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Jakub Jugas ma za sobą już dwa mecze kontrolne w barwach Cracovii
Jakub Jugas ma za sobą już dwa mecze kontrolne w barwach Cracovii Andrzej Banaś
Jakub Jugas był pierwszym piłkarzem pozyskanym przez Cracovię w letnim okienku transferowym. Pokazał się już w dwóch meczach sparingowych.

Jest pan nowym piłkarzem Cracovii, jak się pan czuje w zespole?

Przyjście tutaj to bardzo duża zmiana dla mnie, ponieważ Cracovia jest pierwszym zagranicznym klubem w mojej karierze. Jestem bardzo usatysfakcjonowany, że do niej trafiłem. Mam zamiar ciężko pracować i pokazać swoją wartość.

Dlaczego zdecydował się pan przyjść akurat do Cracovii?

Bo była pierwszym klubem, który się ze mną skontaktował. Rozmawiałem z trenerem i usłyszałem od niego bardzo ważną rzecz: chcemy cię! To była najważniejsza rzecz, którą usłyszałem. Poza tym Cracovia zadziałała bardzo szybko.

Miał pan inne propozycje?

Tak, miałem dwie propozycje z Polski, ale nie mogę powiedzieć, z jakich klubów, jedną z Cypru i kilka z Czech, wiem że ze Slovana Liberec, gdzie grałem i z Jablonca, gdzie byłem wcześniej.

Ze Slovanem uplasował się pan na szóstym miejscu w tabeli w minionym sezonie. To dobry wynik dla tego zespołu?

Sądzę, że był to dobry rezultat. Graliśmy też w Lidze Europy, a w ogóle ten miniony sezon był dla nas ciężki z powodu koronawirusa. Chcieliśmy być w pierwszej piątce, byliśmy na szóstym miejscu, ale powtarzam, to był dobry wynik.

Zagrał pan w 23 meczach ligowych i otrzymał tylko jedną żółtą kartkę! Widać, że gra pan bardzo fair, a nie jest to proste, zwłaszcza na pozycji środkowego obrońcy. Jak to w ogóle możliwe?

Uważam, że jest to całkowicie możliwe. Można grać twardo, ale fair. Potrafię to połączyć, a w kilku sytuacjach potrafiłem wytłumaczyć się sędziom.

Co pan sądzi o waszej grze w Lidze Europy?

Wykonaliśmy bardzo dobrą pracę, wywalczyliśmy siedem punktów w meczach grupowych, czego nikt nie oczekiwał. Rozgrywki były bardzo trudne, ale poradziliśmy sobie. Myślę, że najlepszym meczem była konfrontacja z Gent, wygraliśmy u siebie 1:0. Z kolei na wyjeździe ograliśmy tę drużynę 2:1.

Co pan słyszał o polskiej ekstraklasie, kiedy jeszcze grał pan w Czechach?

Miałem trochę informacji, bo gra tutaj kilku czeskich piłkarzy. Wiedziałem, że liga jest ciężka, w której liczy się przygotowanie fizyczne, że są tu nieźli piłkarze. Tak jak mówiłem, to duża zmiana dla mnie, więc z niecierpliwością czekam na start sezonu.

Kto udzielał panu informacji?

Rozmawiałem z Davidem Jablonky’m, Tomasem Prikrylem, Michalem Frydrychem z Wisły Kraków. Mamy kontakt przez messengera, wiem, że gramy w zespołach, które mocno ze sobą rywalizują. Najwięcej opowiadał mi David, o drużynie, o centrum treningowym, w ogóle o klubie. Miałem wiele cennych informacji od niego.

Co pan sądzi o swoim pierwszym występie w Cracovii przeciwko zespołowi z Frydka-Mistka? Nie miał pan w nim wiele pracy.

Oczekiwałem tego, bo wiedziałem, że koronowirus mocno ich dotknął. Mieliśmy wiele okazji strzeleckich, które wykorzystaliśmy. Z Trzyńcem było już o wiele trudniej. Byliśmy po ciężkich treningach. Cieszy fakt, że w dwóch meczach sparingowych nie straciliśmy gola.

W Słowenii czekają was konfrontacje z o wiele trudniejszymi rywalami, takimi chociażby jak Partizan Belgrad, Maribor.

Tak, to będzie dla nas trudny egzamin, to najlepsze zespoły w swoich krajach.

Jakie są pańskie najlepsze strony piłkarskie?

Myślę, że odpowiedzialna gra w obronie, potrafię ciężko pracować na rzecz zespołu. Ogólnie defensywa to moja najlepsza strona, bo to moja boiskowa praca.

Jest pan wicemistrzem Europy zespołów do lat 19 z 2011 roku. Co pan pamięta z tego turnieju.

Osiągnęliśmy bardzo dobry wynik. W finałowym meczu z Hiszpanią remisowaliśmy 1:1, ale przegraliśmy po dogrywce. Mimo wszystko to wielki wynik dla nas. Graliśmy razem z Prikrylem, potem występowaliśmy razem w Mladej Boleslav. W ogóle znamy się dobrze z Ladislavem Krejcim, Vladimirem Coufalem, z którym się przyjaźnimy.

Ma pan dwa mecze w narodowym zespole. Nie ma pan zapewne miłych wspomnień z tym związanych – w debiucie, w towarzyskim meczu z Australią strzelił pan samobójcza bramkę…

Tak, przegraliśmy 0:4, to na pewno nie jest miłe wspomnienie, ale wciąż marzę, by wrócić do tego zespołu. Zobaczymy...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jakub Jugas, nowy obrońca Cracovii: Potrafię grać twardo, ale przestrzegam fair-play - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto