Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaki będzie ten Nowy Rok? Zastanów się... [Felieton]

Redakcja
Na jednej z odwiedzonych przeze mnie stron internetowych, reklamujących usługi w zakresie doradztwa finansowo – ubezpieczeniowego - napotkałam ciekawą teorię. Przeliczeniu na wartość pieniężną, majątkową została poddana czynność dosyć nietypowa, mianowicie zastanawianie się.

I tak wg tej teorii:
1 minuta zastanawiania, kosztuje Cię – kupon totolotka
1 godzina
zastanawiania, kosztuje Cię – pełny bak paliwa
1 dzień
zastanawiania, kosztuje Cię – 2-tygodniowe wczasy
1 miesiąc
zastanawiania, kosztuje Cię – dobry samochód
1 rok zastanawiania, kosztuje Cię - nowy dom

Zastanawianie się to czynność, którą podejmuje każda myśląca istota na ziemi. Każdy z nas zastanawia się nad czymś i niekoniecznie proces ten musi się przeliczać na pieniądze, czy coś materialnego, lecz ma on zazwyczaj znaczenie istotne.
Zwłaszcza na progu nowego roku. Bo któż z nas nie zastanawia się dziś jaki będzie ten nowy nadchodzący czas, co przyniosą najbliższe minuty, godziny, dni, tygodnie, miesiące…?

Setki pytań rodziły się w mojej głowie również podczas grudniowego spaceru po krakowskim rynku. W świątecznym hałasie oraz natłoku świecidełek, gadżetów i chwytów marketingowych, udało mi się usłyszeć w swoim umyśle te zastanawiające pytania.

Czy nowy rok będzie faktycznie czasem kryzysu gospodarczego? Co właściwie znaczy kryzys gospodarczy? Czy od kryzysu głowa nie boli? Czy grozi nam ocieplenie klimatu? Czy letnie sukienki napotkane na świątecznym jarmarku franciszkańskim będą miały wzięcie? Czy może jednak w czasie trzaskających mrozów malujących piękne sople i witraże, trzeba będzie się raczyć świątecznym grzańcem galicyjskim pachnącym goździkami? Czy nie braknie nam w nowym roku staropolskiego jadła pełnego smacznych pierogów i pieczonego prosiaka? Czy nadal w Krakowie pieniążka w naszej polskiej walucie będą zostawiać liczni turyści, nakręcający tym samym infrastrukturę biznesową grodu? Czy w związku z tym, nie braknie także i dla krakowian licznych atrakcji, imprez kulturalnych, krzepiących ciało i ducha i ucho? Czy atrakcje te osładzać będą radośnie naszą codzienność, tak jak krakowskie świąteczne krówki osładzają nasze kubki smakowe? Czy w końcu zostaną zakończone ważne inwestycje i przebudowy, a stalowe dźwigi nie będą już miesiącami ozdabiać krakowskich Sukiennic? Czy te nasze wszystkie wymagania i pragnienia nie spełzną na bruku? Czy dalekie podróże, o których śnimy, nie zmuszą nas do skorzystania z roweru lub krakowskiego konika? Czy w końcu spełnią się te nasze życzenia? Czy może prysną one zaraz jak świąteczna bańka szklana albo jeszcze ta jeszcze bardziej ulotna - mydlana?

Odpowiedzi na te i inne rodzące się w nas pytania, nie musi nam wcale udzielić żadna wróżka. Wystarczy jedynie na chwilę spojrzeć w niebo i tylko na chwilę zastanowić się…

Czy nad krakowskim grodem w nowym roku, naprawdę będą czuwały dobre anioły?


Skoki narciarskie

Zakopane 2009
WOŚP 2009

Orkiestra już gra!
Serwis Specjalny

Euro 2012
Serwis Specjalny

Wywiady MM
od 7 lat
Wideo

Burze nad całą Polską

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto