Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak zachęcić mieszkańców do korzystania z komunikacji zbiorowej?

laku82
laku82
Rafał Terkalski
Od kilku dni trwa debata o proponowanych przez ZIKiT podwyżkach cen biletów. Dziennikarz obywatelski MM Kraków zastanawia się, czy zniechęci to mieszkańców do komunikacji zbiorowej.

Twórca komiksu krytykującego MPK o biletach jednorazowych: "To rozwiązanie wyłącznie na wypadek korków"


Cała dyskusja, jaka do tej pory przetoczyła się przez media, dotyczyła jedynie biletów krótkoterminowych, jednorazowych etc. Tymczasem to z biletów miesięcznych korzysta większość, bo aż ok. 70 proc. pasażerów MPK. Debata o biletach jednorazowych to debata o kwestiach pobocznych, a nie o podstawie funkcjonowania komunikacji miejskiej. O ile w przypadku biletów jednorazowych propozycje ZIKiT idą w dobrym kierunku (bilet 30-minutowy i 90-minutowy), to w przypadku biletów okresowych propozycja ZIKiT wymaga krytyki. Zgodnie z danymi, które MM-ce dostarczył Rafał Terkalski, wśród dużych miast Kraków będzie miał najdroższy bilet sieciowy i najtańszy bilet na jedną linię...

Tymczasem pasażerów powinno się zachęcać do korzystania z komunikacji zbiorowej nie biletem jednorazowym, ani biletem okresowym na jedną linię, tylko biletem okresowym na wszystkie linie.

Najlepiej byłoby, gdyby cen biletów okresowych w ogóle nie zmieniać, ale jeśli już nie ma innego wyjścia, to lepiej podnieść ceny biletów okresowych na 1 i 2 linie, obniżając w zamian cenę biletu na całą sieć. Drugie rozwiązanie (z Wrocławia) to likwidacja biletu na 1 linię i pozostawienie biletu okresowego na 2 linie w cenie ok 60 zł , przy jednoczesnej obniżce ceny biletu sieciowego.

Docelowo należy dążyć do zlikwidowania biletów okresowych na 1 linię. Cena przejazdu nie powinna być uzależniona od tego, czy mieszkaniec ma linię bezpośrednią, czy nie, bo prowadzi to do patologii.

Dla przykładu Poznań w ogóle nie ma biletów okresowych na linie, natomiast posiada bilety okresowe do określonej ilości przystanków (do 6, 18 przystanków, a także sieciowy). W przeciwieństwie do biletów "przystankowych" jednorazowych, dla biletów okresowych nie potrzeba zakupu kosztowego systemu geolokalizacji dla tramwajów i autobusów. Tutaj wszystkie potrzebne dane (trasa, przystanek początkowy i końcowy) będą zapisane na Krakowskiej Karcie Miejskiej, a kontroler sam będzie w stanie ocenić, przy którym przystanku jesteśmy. Nie wnikam w planowane stawki za bilety jednorazowe, ich cena powinna wynikać z wyliczeń, a nie z decyzji politycznej.

Trudna sytuacja RMK

Jak nie zagłosowałaby Rada Miasta Krakowa, to i tak zostanie obwiniona za wszystko, co złe:
- jeśli RMK przegłosuje podwyżki cen biletów, to zostanie obwiniona o ich przegłosowanie
- jeśli RMK przegłosuje odrzucenie podwyżek, to ZIKiT przeprowadzi cięcia wozokilometrów i również ostatecznym winnym będzie RMK, bo cięcia będą spowodowane brakiem podwyżek...

Sytuacja jest zatem patowa. Pytanie więc, co będzie większym złem? Co bardziej zniechęci do korzystania z komunikacji zbiorowej: podwyżki czy cięcia? Ja sądzę, że cięcia.

Niekorzystne cięcia

Cena biletu ma dla popularności komunikacji miejskiej trzecio- lub czwartorzędne znaczenie. O popularności decyduje przede wszystkim prędkość handlowa, dostępność i punktualność. Kiedyś w rozmowie z profesorem Starowiczem dowiedziałem się, że badania wpływu podwyżek cen biletów w Krakowie na popularność komunikacji zbiorowej wskazują na brak korelacji między jednym i drugim. Zdarzało się bowiem w historii Krakowa, że podniesiono ceny, a jednocześnie… wzrosła popularność komunikacji zbiorowej.

Natomiast cięcie kursów oznacza ograniczanie dostępności komunikacji zbiorowej i wpływa bardzo negatywnie na jej popularność, co najbardziej jaskrawo widać na przykładzie kolei.

Zastanówmy się też, czy jakikolwiek kierowca przesiądzie się na komunikację zbiorową, bo tak będzie taniej. Przecież już obecnie komunikacja zbiorowa jest o wiele tańsza od auta, a mimo to wiele osób i tak wybiera własny samochód.

Mrzonką jest więc to, że kogokolwiek zachęcimy do korzystania z komunikacji zbiorowej poprzez cenę, każdy bowiem liczy własny czas spędzony w podróży. Czas to też pieniądz, a skoro komunikacja zbiorowa jest obecnie często wolniejsza od własnego auta (a co gorsza - niepunktualna), to wielu osobom po doliczeniu kosztu własnego czasu zwyczajnie nie chce się podróżować tańszą komunikacją zbiorową.

Jak to zmienić? Polepszyć parametry, które najbardziej zachęcają do korzystania z komunikacji zbiorowej: prędkość handlową, dostępność i punktualność. Często działania mogące zwiększyć te parametry są niestety kosztowne i mają charakter inwestycyjny, jest jednak wiele rzeczy, które można poprawić już dzisiaj, tu i teraz. Miasto powinno wdrożyć listę tanich i prostych udogodnień dla komunikacji zbiorowej, dzięki którym komunikacja zacznie jeździć szybciej i bardziej punktualnie. Byłby to swoisty PAKIET KOMPENSACYJNY, komunikacja zbiorowa byłaby co prawda trochę droższa, ale jednocześnie szybsza i bardziej punktualna, a to bardziej zachęci ludzi do korzystania z niej, niż mogą zniechęcić podwyżki.

Przy szukaniu oszczędności w tym roku, nie warto myśleć o cofaniu obecnych ulg, gdyż cofnięcie ulg np. dla emerytów nie da oszczędności w tym roku, bo bilety, które spowodowały straty, już sprzedano, więc na ewentualny wzrost przychodów można liczyć dopiero za rok.

Dostępność biletu u kierowcy

Bilet dostępny u kierowcy/motorniczego powinien być biletem ostatniej szansy, bowiem zbyt duża dostępność biletów u kierowców powoduje odrywanie ich od jazdy pojazdem, co skutkuje większymi opóźnieniami i dodatkowym niebezpieczeństwem na drogach. Duża dostępność biletów u kierowcy stoi w sprzeczności z szybką komunikacją zbiorową. Do niedawna obowiązywała zniechęcająca dodatkowa opłata do biletu w wysokości 50 groszy, niestety tę opłatę Rada Miasta Krakowa zlikwidowała. Obecna propozycja ZIKiT zakłada, by u kierowcy można było kupić tylko bilet godzinny. Idzie to w dobrym kierunku, bo jeśli chcemy mieć szybką komunikację zbiorową, to musimy zniechęcać do kupowania biletów u kierowcy. Należy za to wyuczyć u ludzi nawyk kupowania biletów w kioskach i automatach.


A jakie Wy wyciągacie wnioski z toczącej się od kilku tygodni debaty o komunikacji zbiorowej? Zapraszam do dyskusji w komentarzach pod tekstem !

Zobacz też:

Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Rozkład MPK | Wyniki Lotto |
Baseny i kąpieliska | Hot spoty | Plan miasta
| Kina w Krakowie | Pogoda w Krakowie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto