Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok - Cracovia. Wiało poza boiskiem, a z boiska... nudą

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Jagiellonia - Cracovia
Jagiellonia - Cracovia Wojciech Wojtkielewicz
W meczu 22. kolejki ekstraklasy Cracovia zremisowała w Białymstoku z Jagiellonią 0:0. Nie było to porywające widowisko, choć hulał wiatr...

Dwie zmiany w Cracovii

W porównaniu z ostatnim meczem z Lechią w składzie Cracovii zaszły dwie zmiany. Za Jakuba Jugasa, który doznał kontuzji, zagrał Kamil Pestka, a w miejsce Jakuba Myszora – Sergiu Hanca. Michal Siplak zmienił zaś pozycję, z lewego wahadłowego na lewego stopera.

Jagiellonia wyszła takim samym ustawieniem na „Pasy”, z trójką środkowych obrońców i wahadłowymi.
Obie strony zaczęły ostrożnie, z respektem dla siebie. Ale krakowianie nie chowali się za podwójna gardą, bardzo wysoko podchodząc pod linię obrony gospodarzy. A ci mogli ich wyręczyć, gdy źle interweniował Bogdan Tiru i o mało co nie zaskoczył swojego bramkarza – piłka przeszła jednak obok bramki.

Uderzenie Rasmussena

W 18 min Martin Pospisil ograł rywali przy linii końcowej i ostro dośrodkował, ale Karol Niemczycki był czujny. Po chwili to samo zrobił Bartłomiej Wdowik, ale goście się obronili. „Pasy” nie bywały pod bramką gospodarzy tak blisko. Dlatego goście wybierali inne rozwiązania. W 23 min po akcji Michała Rakoczego i jego przerzucie piłki z lewej na prawą stronę oraz zgraniu jej przez Otara Kakabadze, uderzał z 25 m Mathias Hebo Rasmussen – bardzo mocno, ale niecelnie.

Z kolei w 26 min po rzucie wolnym w wykonaniu Sergiu Hanki główkował Cornel Rapa, obok słupka. W 33 min „Pasy” miały szansę na kapitalną kontrę, ale Hanca zagrał za szybko do Rakoczego, którego wybiegiem z bramki uprzedził Zlatan Alomerović. Z kolei świetnie rozprowadził akcję Hebo Rasmussen, zagrał do Karola Pestki, który strzelił po ziemi, w ręce bramkarza. W 38 min po centrze z rogu przewrotką próbował Tiru – uderzył nad poprzeczką. Z dystansu próbował strzelać w 42 min Martin Pospisil – Niemczycki nie miał żadnego kłopotu z interwencją. W rewanżu strzelał Hanca, ale został zablokowany. W doliczonym czasie gry I połowy miał okazję Rapa, ale jego uderzenie zostało zablokowane.

Było dużo biegania i mało strzałów w tej połowie, obie strony oddały zaledwie po jednym.
- Gdybym patrzył na ten mecz z boku to miałbym niedosyt, mam nadzieję, że więcej się będzie działo – stwierdził kapitan Jagiellonii, krakowianin Michał Pazdan.

- Nie mieliśmy kontroli nad spotkaniem, ale miejmy nadzieję, że w przerwie powiemy sobie, co mamy robić – miał nadzieję Michał Rakoczy. - Na pewno pojedynki z takim piłkarzem jak Michał Pazdan są twarde. To nie jest pierwszy lepszy zawodnik, ale z lepszej półki. Fajnie, że można zagrać przeciwko takim piłkarzom i czerpać od nich doświadczenie.

Na drugą połowę trener Zieliński posłał do boju Jakuba Myszora, w miejsce Sergiu Hanki. Zastosował więc wariant z meczu z Lechią.

Groźny Nalepa

W 51 min groźnie było pod bramką Cracovii – po rzucie wolnym Michała Nalepy, Pazdan o mało co nie trącił piłki, ta przeleciała koło słupka. Z kolei w 59 min Nalepa znalazł się 16 m przed bramką i na szczęście dla Cracovii strzelił koło słupka. Cracovia grała źle, mnożyły się straty. Ale w 70 min po dynamicznym ataku Rakoczy trafił w boczną siatkę. W 71 min młodzieżowiec Cracovii po podaniu od Pellego van Amersfoorta był sam na sam z bramkarzem, ale był naciskany przez Miłosza Matysika i uderzył koło słupka. W 74 min Nalepa uderzał z wolnego i trafił w mur. A po rogu główkował Matysik obok słupka. W 78 min „Pasy” nie wykorzystały okazji, atakując trzech na dwóch – Rakoczy otrzymał piłkę, ale nie zdołał oddać strzału.
Krakowianin grał nerwowo, bardzo chciał, ale mu nie wychodziło.

Widząc co się dzieje, trener Zieliński posłał do boju Filipa Balaja, w miejsce Rakoczego właśnie. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry świetną okazję miał Kakabadze, ale strzelił minimalnie obok słupka. W 5 min doliczonego czasu gry gospodarze mieli ostatnią szansę na gola – z wolnego z 22 m uderzał Nalepa i chybił.

Jagiellonia Białystok – Cracovia 0:0
Jagiellonia: Alomerović – Tiru, Pazdan, Nastić (80 Olszewski) – Prikryl, Struski, Matysik, Wdowik (46 Nalepa) - Pospisil (61 Lutostański), Mystkowski (61 Wojciechowski) – Cernych (80 Trubeha).
Cracovia: Niemczycki – Rapa, Rodin, Siplak – Kakabadze, Lusiusz (64 Knap), Hebo Rasmussen, Pestka – Rakoczy (85 Balaj), Hanca (46 Myszor) – Van Amersfoort.
Sędziowali: Przemysław Frankowski (Toruń) oraz Marcin Boniek (Bydgoszcz), Jakub Winkler (Toruń). Żółte kartki: Struski (85, faul) Hebo Rasmussen (73, faul), Knap (82, faul). Widzów: 6172

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jagiellonia Białystok - Cracovia. Wiało poza boiskiem, a z boiska... nudą - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto