Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jacek Zieliński, trener Cracovii: Takie błędy nie mogą się zdarzać na poziomie ekstraklasy

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Jacek Zieliński (trener Cracovii)
Jacek Zieliński (trener Cracovii) Andrzej Banaś
Cracovia przegrała pierwszy mecz sparingowy po jesiennych występach w lidze, uległa zespołowi Zeliezarne Podbrezova 3:4. Trener Jacek Zieliński nie mógł być zadowolony, szczególnie z gry zespołu w obronie.

- To co się wydarzyło w drugiej połowie i błędy w obronie zamazały obraz tego meczu – stwierdził szkoleniowiec Cracovii. - To była gra kontrolna poświęcona przeglądowi zaplecza, bo grali w dużej mierze chłopcy z drugiego planu. O ile jeszcze do przodu to wyglądało jako tako, o tyle w drugiej połowie zdarzyły się takie błędy, które musimy zdecydowanie poprawić, bo na poziomie ekstraklasy nie mogą się zdarzyć. Nie ma żadnego wytłumaczenia, takie błędy się nam nie zdarzają więc sam jestem tym zaskoczony. No cóż, to zdarzyło się w sparingu, trzeba z tego wyciągnąć wnioski, by to się nie powtarzało. Bramki były kuriozalne, to było rozluźnienie, brak koncentracji, wszystkiego po trochu.

Oprócz kontuzjowanych zawodników: Jakuba Jugasa, Pawła Jaroszyńskiego, Otara Kakabadze zabrakło też Mateja Rodina.
- Na czwartkowym treningu lekko naciągnął mięsień przywodziciela – tłumaczy jego absencję szkoleniowiec. - Nie było sensu go pchać w te ciężkie warunki. Wyszedł na rozgrzewkę, ale odczuwał ból, więc nie było sensu, by zagrał.

Wystąpił Damian Urban, którego Cracovia jesienią wypożyczyła do Hutnika Kraków.
- Nadal jest wypożyczony, ale w związku z tym, że była taka możliwość, by zagrał, chcieliśmy się mu przyjrzeć po tym okresie gry w II lidze – komentuje Zieliński. - Jest nadal naszym zawodnikiem. W zimie nie wróci do nas, ale chcieliśmy go zobaczyć, w jakim jest miejscu. Byłem na dwóch meczach Hutnika ostatnio, teraz też go chciałem zobaczyć.

Czy kogoś można pochwalić za ten mecz?
- Spokojnie – mówi Zieliński. - Będziemy sobie chwalić na forum drużyny, tak jak też ganimy na tym forum.
Na tym spotkaniu Cracovia nie kończy roku.
- Jeszcze mamy dwa tygodnie treningów, dwa mecze kontrolne z zespołami z ligi słowackiej i 3 grudnia rozpoczynamy urlopy. Wątpię, by na te mecze doszedł ktoś z kontuzjowanych zawodników – mówi trener. - W przyszłym tygodniu będą już Rakoczy, Myszor i Kallman, być może Rodin już zdrowszy. Drugi zespół skończy ligę, być może paru chłopaków z tego zespołu jeszcze zagra. Z pewnością nie Takuto Oshima, który już chyba skończył granie w tym roku z powodu kontuzji

Młodzieżowcy Cracovii – Myszor i Rakoczy zagrali w towarzyskim meczu reprezentacji młodzieżowej z Chorwacją.
- Oglądałem ich występ – Myszor grał dłużej, „Raki” wszedł w końcówce – mówi trener. - Grali na trochę innych pozycjach niż u nas. Na pewno nie było to takie łatwe przestawienie się, tym bardziej, że przeciwnik był dobrej klasy, wielu zawodników było o dwa lata starszych od naszych chłopaków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jacek Zieliński, trener Cracovii: Takie błędy nie mogą się zdarzać na poziomie ekstraklasy - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto