Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jacek Zieliński, trener Cracovii: Nasza gra była zbyt czytelna

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Jacek Zieliński (trener Cracovii)
Jacek Zieliński (trener Cracovii) Grzegorz Gałasiński
Trener Cracovii Jacek Zieliński przeżył w ciągu tygodnia huśtawkę nastrojów. Po dobrym meczu z Rakowem przyszedł fatalny z Widzewem.

- W przeciwieństwie do zeszłego tygodnia nastroje u nas są minorowe, jakoś nie możemy unormować takiej dyspozycji, która by potrwała kilka spotkań – mówi szkoleniowiec Cracovii Jacek Zieliński. - Mieliśmy bardzo dobrą dyspozycję w meczu z Rakowem, a w tym meczu byliśmy w roli tego, który dostaje ciosy, bo w wielu sytuacjach, Widzew zagrał podobnie jak my w meczu z Rakowem, to znaczy wyprowadzał fajne, szybkie kontry ze środka pola i mieliśmy z tym duże problemy. Dostaliśmy bramkę na początku I połowy – pierwszą, choć uczulaliśmy się na to, a potem drugą z karnego. Abstrahując już od tego, czy był ewidentny, czy nie. Pluję sobie w brodę, bo w przerwie miałem dokonać trzech zmian, ale dałem jeszcze szanse chłopakom, aby wyszli na boisko i poprawili to, co nie wychodziło w I połowie. I jeden z tych, którzy mieli zejść w przerwie, zrobił karnego. Ale taki jest czasem chichot losu. Widzew zagrał naprawdę dobre spotkanie. W Łodzi jest ciężki teren. Zdawaliśmy sobie z tego sprawę, ale w dużej mierze prokurowaliśmy to, co się działo na boisku.

Cracovia bardzo szybko straciła bramkę i potem już musiała zmienić grę, odrabiać straty, a nie liczyć na kontry.
- Stracony gol wziął się ze straty w środku pola – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Myśmy tego nie odbudowali i mimo dobrej interwencji Niemczyckiego w pierwszej fazie tej akcji, czyli strzału, po dobitce piłka trafiła do bramki. Nie wyszliśmy zbyt głęboko cofnięci, tylko była zła decyzyjność paru zawodników.

Cracovia nie miała pomysłu na skuteczny atak. Były to zagrania do boku a nie w przód.
- Z boku tak to wyglądało, że byliśmy czytelni, Widzew odbudowywał się w defensywie, a nasza decyzyjność była taka, że mieliśmy problemy – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Liczyliśmy na przechwyt piłki w środku pola i wyjście z kontrą. Atak pozycyjny sprawia nam od dłuższego czasu duże problemy i ta gra mogła się stawać czytelna. Widzew nie pozwolił na to, byśmy mogli się rozwinąć, by podania szły między strefy, czy na nasze „dziesiątki”, które wbiegałyby za obronę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jacek Zieliński, trener Cracovii: Nasza gra była zbyt czytelna - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto