- Jesteśmy bardzo rozczarowani i źli, ale nie na to, że tego meczu nie wygraliśmy, bo uważam, że tak grając, nie zasłużyliśmy na zwycięstwo – surowo ocenił swój zespół. - Jesteśmy rozczarowani, źli na to, jaką grę zaprezentowaliśmy, na fragmenty nerwowej gry, głupoty w naszym wykonaniu, kopaniny niepotrzebnej. Niestety, ten plan miał wyglądać zupełnie inaczej. Ten mecz się ułożył idealnie, strzelona bramka, mecz pod kontrolą. Ale jak coś za dobrze idzie, to trzeba coś „pogrzebać” w tym wszystkim i tak zrobiliśmy… Zrodził się z tego bałagan, stracona bramka.
W końcówce Cracovia była jakaś apatyczna, ospała, nie dążyła do zdobycia bramki.
- Wola zwycięstwa może i była, ale nie została zaakcentowana tak, jak trzeba – mówi szkoleniowiec.
Zieliński odniósł się też do kontuzji zawodników.
- Zeszli z urazami Rodin, Siplak, Hebo Rasmussen miał problemy z nogą więc trochę nas ten mecz kosztował – mówił trener. - Okupiliśmy go kontuzjami. W środę jest mecz pucharowy z Resovią więc musimy się szybko przeszeregować. Oczywiście muszą być zmiany, bo ta trójka raczej do gry nie będzie. Po badaniach będziemy wiedzieć więcej, mam nadzieję, że nie są to jakieś groźniejsze urazy.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?