Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jacek Zieliński, trener Cracovii: Jeśli miałbym wygłosić komentarz od serca, to byłbym zawieszony

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Jacek Zieliński (Trener Cracovii)
Jacek Zieliński (Trener Cracovii) Anna Kaczmarz
W diametralnie różnych nastrojach oceniali mecz Cracovia – Widzew (1:1) trenerzy obu zespołów. Trudno się dziwić zdenerwowaniu szkoleniowca Cracovii, bo jego zespół wypuścił zdobycz z rąk w doliczonym czasie gry.

Wkurzony Jacek Zieliński

- Jeśli miałbym wygłosić komentarz od serca, to byłbym zawieszony – stwierdził na konferencji prasowej trener Cracovii Jacek Zieliński. - Będę się gryzł w język. Rozegraliśmy dobre spotkanie, dominowaliśmy, byliśmy lepszym zespołem. Popełniliśmy błąd, wpuszczając zawodników Widzewa w „szesnastkę”. Parę decyzji pana Sylwestrzaka było wręcz niezrozumiałych dla mnie.
Przed chwilą oglądaliśmy starcie Rapy z Czorbadzijskim i faul na Konoplance, kiedy to dostał żółtą kartkę. Te zdarzenia niczym się nie różniły. Dlaczego nie podyktował karnego, gdy Żyro trafił piłką w Szotę? Tłumaczenie, że to błąd techniczny… Nas sędziowie informowali na szkoleniach, że to jest rzut karny. Chyba, że coś się zmieniło w przerwie reprezentacyjnej? Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Teraz przemawia przeze mnie złość. Mamy też pretensje do siebie, ale parę decyzji nie broni się. Mówię, co myślę, mogą mnie karać, lub nie.

Szkoleniowiec odniósł się też do kontuzji Jablonsky’ego.
- Boję się, że to koniec rundy, bo ma uraz kolana. Jestem realistą.

Dumny Janusz Niedźwiedź

Opiekun widzewiaków był zadowolony, czemu trudno się dziwić.

Trzeba przyznać, że to było bardzo trudne spotkanie dla nas – stwierdził. - Ten wynik nas cieszy, bo kolejny raz, już chyba 13 w tym sezonie strzelamy bramkę w końcówce. I to pokazuje, że zespół ma charakter i zawsze gra do końca. Mam szacunek do moich pilarzy. Ten mecz nam się nie układał, były trudności, mierzymy się z nimi od pewnego czasu. Tym bardziej dziękuję zespołowi. Ten punkt nas cieszy, szczególnie w takich okolicznościach, jakie były przed meczem i w trakcie meczu. Cracovia grała agresywnie, dobrze w piłkę, stosowała bardzo dużo dośrodkowań z bocznych stref i z głebi pola, Cracovia ma to wypracowane. Potrafiliśmy jednak wyrównac. Przed meczem były trudności związane z brakami kadrowymi, przetrzebiły nas przeziębienia, część zawodników miała swoje problemy. Mamy też problemy jeśli chodzi o boiska treningowe, nie mamy takich, jakie byśmy chcieli. Ale zawodnicy zaciskają zęby i ciężko pracują.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jacek Zieliński, trener Cracovii: Jeśli miałbym wygłosić komentarz od serca, to byłbym zawieszony - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto