Czytaj także: Niedzielan: nie możemy wiecznie przegrywać
Ponoć trener Maciej Skorża optował za tym transferem, ale na przeszkodzie stanęły kwestie finansowe. Zawodnik jest ofensywnym pomocnikiem, ma 24 lata, a ostatnio grał w belgijskim Royal Charleroi, w barwach którego wiosną wystąpił w 10 meczach, w których zdobył trzy bramki. Co ciekawe, z tego klubu do Wisły Kraków trafił latem jego rodak, napastnik David Biton. A w Wiśle gra już Maor Melikson. Widać więc, że Izrael powoli staje się ziemią obiecaną dla krakowskich klubów...
Dobrego środkowego pomocnika Cracovia potrzebuje natychmiast, bo po sprzedaży Mateusza Klicha i nieprzedłużeniu umowy z Piotrem Gizą, na tej pozycji zrobił się wakat. Zespół fatalnie wystartował w lidze - dwie porażki - nie mogąc poradzić sobie bez środkowego pomocnika.
- Jest to dla mnie duże zaskoczenie, że Cracovia sięga po tego zawodnika - mówi Maor Inbal z izraelskiej gazety "Wlla". - Owszem, chciał grać za granicą, mimo że Maccabi Tel Awiw zaproponowało mu dwuletni kontrakt. Sądzę, że w grę może wchodzić wywalczenie sobie przez zawodnika lepszych warunków finansowych.
Według dziennikarza, cena za pomocnika wahałaby się między 300 a 400 tysięcy euro. To nie są pieniądze zaporowe dla Cracovii, która przed ubiegłym sezonem wydała 700 tys. euro na Saidiego Ntibazonkizę, a przed tym otrzymała 1,5 mln euro za Klicha. Profesor Janusz Filipiak wielokrotnie powtarzał, że pieniądze na transfery są, tylko nie ma kogo kupić. Teraz więc wreszcie będzie miał pole do działania.
Khalon na rundę wiosenną został wypożyczony do Belgii, gdyż w Maccabi nie było dla niego miejsca, zespół dostał pokaźną gotówkę na transfery, stąd zmiany w składzie. - Kahlon to dobry, ofensywny pomocnik - podkreśla przedstawiciel izraelskich mediów. - Gra podobnie jak pozyskany przez Wisłę Maor Melikson, ale jest od niego słabszy. W Belgii spisywał się jednak przyzwoicie.
Piłkarz nie ma na koncie występów w reprezentacji, a przed grą w Maccabi grał w małym Bnei Yehuda.
Czy krakowianie zdecydują się na ten transfer? Wiadomo że szukają zawodnika na pozycję klasycznej dziesiątki. Wobec braku takiego trener Jurij Szatałow był zmuszony ostatnio zmienić system gry na 4 - 4 - 2, z pominięciem rozgrywającego.
Częścią funkcji przypisanych środkowemu pomocnikowi obarczono Holendra Koena van der Biezena. Ale że nie jest to gracz o takiej charakterystyce, pokazały już mecze z Koroną czy Legią. Już bardziej nadawałby się na pozycję cofniętego napastnika Andrzej Niedzielan. To jednak tylko półśrodki, zespół musi mieć rozgrywającego i być może Izraelczyk okaże się zbawieniem.
W "Pasach" w dalszym ciągu testy przechodzi kameruński napastnik Maki Mvondo. Wobec kłopotów z obrońcami być może do łask zostanie przywrócony Bojan Puzigaca, który może grać na lewej obronie.
Wybierz z nami Miss Lata Małopolski! [ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATEK]
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski!**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa! Zapisz się do newslettera!
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
