Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" byli gośćmi krakowskiego Forum Seniora. Jak żyją na co dzień gwiazdy słynnego programu TVP?

opr. Magda Smoleń
Wideo
od 16 lat
Zwiedzają razem świat, chodzą na spacery, intensywnie ćwiczą, tańczą i łapią życie całymi garściami! Energii i witalności może im pozazdrościć niejeden nastolatek! Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz z „Sanatorium miłości” wiedzą, jak żyć pełnią życia. Byli gośćmi krakowskiego Forum Seniora, które odbyło się 13 października 2023 w Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak żyją na co dzień?

Iwona i Gerard z "Sanatorium Miłości" w Krakowie na Forum Seniora

Poznali się na planie „Sanatorium miłości”. Zaiskrzyło. On przystojny osiemdziesięciolatek z błyskiem w oku, ona - piękna kobieta po sześćdziesiątce, której figury może pozazdrościć niejedna kobieta. Połączyły ich wspólne pasje, niesamowita energia i chęć do życia. Jak sami mówią, ich motto to: „Żeby się chciało chcieć!”. Konsekwentnie wcielają je w życie i promują wśród swoich fanów. A tych w ich mediach społecznościowych nie brakuje.

- Cały czas powtarzam, że nic tak nie wpływa na samopoczucie, zdrowie i psychikę, jak aktywny tryb życia - podkreśla pani Iwona. Coś w tym jest, bo jest ciągle w biegu. To spacer, to prace w przydomowym ogródku, wycieczki, spotkania z fanami, czy romantyczne chwile przy świecach.

- Jestem zodiakalnym Strzelcem i to pewnie dużo wyjaśnia - śmieje się Iwona Mazurkiewicz.

Wtóruje jej Gerard i podkreśla, że to pewnie i miłość dodaje im skrzydeł.

Bo warto wspomnieć, że para seniorów całkiem niedawno wzięła ślub. Bajkowe wesele odbyło się na zamku w Niepołomicach. Lokalizacja nie była przypadkowa. To właśnie tutaj, na zamku, świętowano 80. urodziny Gerarda oraz zaręczyny pary. W uroczystości wzięli udział bliscy i znajomi nowożeńców, którzy towarzyszyli im w tym wyjątkowym dniu.

Pokazują seniorom, że trzeba być aktywnym

Para nieprzypadkowo gości na „Forum Seniora”. Ich medialna popularność sprawia, że wielu chce brać z nich przykład. Bo nie ma nic gorszego, jak zaszycie się w domu.
- Dla nas wszystkie spotkania z fanami to paliwo napędowe. Nie dość, że nawiązujemy nowe przyjaźnie, to jeszcze możemy zachęcić innych seniorów do większej aktywności. Jestem bowiem przekonana, że każdy z nas ma jakieś pasje. Trzeba je tylko w sobie odkryć - mówi pani Iwona.

Dlatego w mediach społecznościowych dzielą się tym, co robią na co dzień. Choćby… „deską”. To bardzo wymagające ćwiczenia, ale pan Gerard pokazuje, że jak się chce, to wszystko można. Zachęca w ten sposób innych do większej aktywności. Seniorzy próbują, piszą do nich, chwalą się swoimi wynikami. Kibicują na każdym kroku i… biorą z nich przykład.

Przywilej nie dla każdego

Pan Gerard znalazł również czas na wspomnienia. Wydał właśnie książkę „Długie życie to przywilej”.

- Napisałem ją piórem! Zawarłem w niej wspomnienia, które sięgają 1943 roku. Opowiadam w niej nie tylko o swoim dzieciństwie i zabawach, o których dziś mało kto pamięta. To rodzaj pamiętnika - opowiada.

W publikacji znajdziemy również „smaczki” z programu telewizyjnego, a każda książka jest podpisana przez autora.

Na uwagę zasługują słowa aktora Richarda Gere’a, które znalazły się w książce: „Tak naprawdę twój wiek zawsze jest idealny, a każdy rok życia jest wyjątkowy i cenny. Możesz go przeżyć tylko raz. Nie żałuj więc, że się starzejesz. To przywilej nie dla każdego”.

Zobacz relację z Forum Seniora 2023:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto