Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

InterRegio z Krakowa do Tarnowa i Rzeszowa od piątku przestaje kursować

Arkadiusz Maciejowski
Pociągi do Rzeszowa i Tarnowa niemal zawsze są pełne
Pociągi do Rzeszowa i Tarnowa niemal zawsze są pełne Adam Wojnar
Pasażerowie kolei znów zgrzytają zębami. Powód mają naprawdę dobry. Wszyscy, którzy korzystali z pociągów InterRegio (IR) na trasach Kraków-Tarnów oraz Kraków-Rzeszów od piątku będą mieć nie lada kłopot.

Połączenia zostają zawieszone. Podróżni, którzy chcą dostać się na wschód Polski, będą musieli przechodzić na Regionalny Dworzec Autobusowy i tu przesiadać się na zastępczą komunikację autobusową.

Pasażerowie, którzy jadą np. z Warszawy, będą musieli w Krakowie opuścić wagony, by przejść na oddalony o kilkadziesiąt metrów dworzec autobusowy. Tam powinien zostać podstawiony dla nich autobus jadący w kierunku Rzeszowa (podróż będzie można kontynuować z tym samym biletem).

Nie jest jednak tajemnicą, że przez to zdecydowanie wydłuży się czas przejazdu. Co gorsza, autobusy nie będą zatrzymywać się w części miejscowości, w których zatrzymywały się pociągi InterRegio. - Po wyjeździe z Krakowa autobus zatrzyma się dopiero w Tarnowie, a potem w Dębicy i Rzeszowie. Postoju nie będzie m.in. w Bochni i Brzesku - informują w Przewozach Regionalnych.

Pasażerowie jadący np. do Bochni będą musieli więc czekać na Dworcu Głównym na najbliższy kurs pociągu Regio (zwanego popularnie pociągiem osobowym), który zatrzymuje się na wszystkich mniejszych stacjach i przystankach. Do dyspozycji będą mieli jeszcze co prawda pociągi spółki InterCity, czyli Tanie Linie Kolejowe. Te jednak kursują co kilka godzin, a w wielu składach trzeba kupować miejscówkę, przez co znacznie rosną koszty podróży.

Na tym jednak nie koniec. Od piątku zmienią się również poważnie rozkłady jazdy pociągów, które nie wypadły z planu jazdy. Kolejarze przyznają, że w wielu przypadkach będzie to zmiana na gorsze.

W spółce PKP PLK, odpowiedzialnej za zmniejszenie liczby pociągów, przyznają na razie tylko, że ich decyzja związana jest z rozpoczęciem kolejnego etapu prac przy modernizacji torów w stronę Przemyśla. Na wielu odcinkach ruch prowadzony ma być bowiem tylko po jednym torze, przez co zmniejszy się przepustowość.

W środę w oficjalnym komunikacie kolejarze mają wyjaśnić, dlaczego stworzyli pasażerom tak niedogodny rozkład jazdy.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto