Internetowy "Don Kichot" ściga policyjne wykroczenia

Zdjęcia z przewinieniami policjantów pojawiają się na fanpage'u: Sfotografuj policjanta. Dominują wśród nich te z nieprawidłowo zaparkowanymi radiowozami. Można zobaczyć m.in., jak policjanci parkują na przejściach dla pieszych, ścieżkach rowerowych, miejscach dla niepełnosprawnych. Do tego dochodzą zdjęcia z policjantami, którzy smacznie śpią w radiowozie, czy rozmawiają przez komórkę prowadząc samochód.

Strona powstała w listopadzie 2012 roku. Obecnie lubi ją 19 733 osób (stan na 29 lipca 2013). Każde zdjęcie wywołuje spore emocje. Pojawiają się głosy domagające się kary dla policjantów, ale nie brakuje też osób, które bronią mundurowych.

Michał komentuje na stronie: "Policja przyp*prza się do wszystkiego, na czym można zarobić". Janusz dodaje: "Oni mogą wszystko, a my tylko mamy płacić i nic nie mówić. Przecież to Polska".

W obronie stróżów prawa staje Gand Alf: "Taka pienista nagonka na policję. Mieszkam poza Polską i tu policja stawia radiowozy, gdzie się jej podoba i nikt nie beczy. (...) Polakom to po prostu trzeba coś napisać wielkimi literami, bo sami z siebie nie wymyślą, że można z czymś takim żyć."

Nam udało się zamienić kilka słów z adminsitratorem strony "Sfotografuj policjanta". Nie chciał zdradzać swoich personaliów, tłumacząc to tym, że nie liczy się jego imię i nazwisko czy miejsce pochodzenia, ale to co robi.

Chcesz pozostać anonimowy. A może jednak coś zdradzisz o sobie?

Jestem takim niepoprawnym - bo zdaję sobie sprawę, że to walka z wiatrakami - naprawiaczem świata. Rażą mnie wszelkie formy łamania prawa. Także takie jak nieuzasadnione parkowanie policyjnego radiowozu na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych. Ale nie tylko. Denerwuje mnie również wyrzucanie niedopałków papierosów gdzie popadnie przez polskich kierowców. Doprowadza mnie to do szewskiej pasji. No i zwracam takim uwagę.

Najczęściej kończy się to wulgarną odpowiedzią palacza - śmieciarza. I nie ma znaczenia czy jedzie mercedesem, czy tico. Reakcja prawie zawsze jest taka sama. Nie oznacza to jednak, że na Facebooku niebawem powstanie strona "kierowco używaj popielniczki". Na mojej liście przykładów fatalnego zachowania naszych rodaków jest wiele punktów - niestety. No, ale wróćmy do policjantów.

Zatem skąd pomysł na złożenie strony: "Sfotografuj policjanta"?

Pomysł nie jest mój. Będąc w Bułgarii, w Warnie spotkałem się z kolegą, takim samym internetowym maniakiem jak ja. Opowiedział mi, że założył w Internecie stronę, która miała wyrazić sprzeciw wobec bimbających sobie z prawa policjantów.

Podobno tamtejsi stróże porządku z lubością nie tylko nękają zwykłych obywateli dotąd, aż nie dadzą im łapówki, ale praktycznie podczas każdej interwencji znieważają ich. Znajomy zapytał wtedy, czy w Polsce jest podobnie. Odpowiedziałem - zgodnie z prawdą, a konkretnie z moją wiedzą - że nie. Jednak po powrocie do Polski natknąłem się na policyjny radiowóz zaparkowany dokładnie na przejściu dla pieszych… Zrobiłem zdjęcie, wrzuciłem na Facebooka i tak się zaczęło.

Ile zdjęć dostajesz dziennie?

Fotki docierają do mnie trzema drogami. Są bezpośrednio wrzucane na Facebooka, ktoś przesyła je mailem, dostaję też je od znajomych, którzy wiedzą o mojej działalności Don Kichota. Oczywiście spora część zasobów to własna "produkcja". Jak każdy "błędny rycerz" mam oczy dookoła głowy. Jeżdżąc po Polsce widzę wszystko, więc policja ma pecha! Codziennie mam do "dyspozycji" 4-5 zdjęć. Nie wszystkie jednak nadają się do publikacji.

Jakie są najczęstsze wykroczenia policjantów?

Może odpowiem, które najbardziej mnie wkurzają, bo wykroczenia policyjni kierowcy robią takie same, jak każdy inny "normalny" szofer. Denerwuje mnie parkowanie na miejscach dla inwalidów. Boki można zrywać, jak tłumaczą się ich przełożeni, gdy wysyłam im prośbę o wyjaśnienie, dlaczego tak zaparkowali. Prawie żaden nie odpisze - co by mi skutecznie zamknęło buzię - że to błąd, że funkcjonariusz został upomniany itd. Wymyślają przeróżne historyjki w stylu: spieszyli się z interwencją, bo w galerii złapano złodzieja batonika. I są łaskawi nie zauważać, że wokół pełno wolnych miejsc, że kierowca miał czas zaparkować tyłem etc.

Widziałem, że masz za sobą kilka skutecznych interwencji, tzn. sfotografowani policjanci dostali mandaty. Jesteś w stanie powiedzieć, ile było takich sytuacji?

Prawie zawsze wysyłam do komend prośbę o wyjaśnienie danej sytuacji. Na niektóre wydziały skarg odpowiadają szybko, na inne wolniej. Na kilka wciąż czekam. Były też mandaty dla funkcjonariuszy-piratów drogowych. Ale nie o mandaty mi chodzi. Chciałbym, aby dzięki mojej działalności komendant główny policji wydał rozkaz swoim podwładnym: koniec z łamaniem przepisów, gdy nie jesteście na interwencji. Tym samym chciałbym, aby moja strona straciła sens. Z całą przyjemnością ją wtedy zlikwiduję.

Kontaktowali się już z Tobą policjanci? Komentowali Twoją działalność?

Nie, ale o niej wiedzą. Fanpage jest bardzo "popularny" na forum policjantów w Internecie. I co istotne, nie wszyscy policjanci piętnują moją działalność, nie wszyscy uważają - co jest kompletna bzdurą - że się mszczę za mandaty. Ostatni, niewielki, dostałem cztery lata temu. Policjanci wiedzą, że w kwestii przestrzegania przepisów można i trzeba wymagać od nich więcej. Nakładając mandaty na nas kierowców, sami powinni świecić przykładem. Powinni być nieskazitelni jak żona Cezara!