Towarzyskim meczem z Orlikiem Opole hokeiści Dworów Unii rozpoczeli sezon 2002/2003. Chociaż obyło się bez głośnych deklaracji, to i tak nie sposób ukryć faktu, że jedynym celem w nadchodzących rozgrywkach jest tytuł mistrza Polski. Już siódmy w historii oświęcimskiego klubu.
Gospodarze w meczu z Orlikiem wystąpili w optymalnym składzie, z kadrowiczami, którzy kilka godzin wcześniej powrócili z turnieju we Włoszech (Polacy pokonali w nim Włochy 2:0, Holandię 5:0, a w spotkaniu decydującym o pierwszym miejscu przegrali z Norwegią 0:1). Wynik 9:2 dla oświęcimian nie oddaje w pełni różnicy klas prezentowanych przez oba zespoły. Dla kibiców ważniejsza była prezentacja kadry Dworów Unii.
Po raz kolejny klub mistrzów Polski pokazał, że jest zdecydowanie najlepiej zorganizowany w kraju. Podczas gdy kadry pozostałych drużyn są nadal bardzo ,płynne" - z wyjątkiem nowotarskiego Wojasa, to w Oświęcimiu wszystko było zapięte na ostatni guzik już kilka tygodni temu. Po meczu, na spotkaniu zawodników i kadry szkoleniowej z władzami miasta, powiatu i firmy Dwory, oczywiście nie brakowało życzeń kolejnego tytułu mistrzowskiego, ale nie to tak naprawdę było najważniejsze. Włodarze miasta czy Powiatu, jak i zarządząjący firmą Dwory są obecni nie tylko na tego typu oficjalnych spotkaniach. Są również na większości meczów ligowych. A ich wypowiedzi, że drużyna hokejowa jest wizytówką i ,produktem eksportowym" miasta mają potwierdzenie w wymiernej (czytaj finansowej) pomocy dla zespołu. I chciałoby się widzieć podobne podejście do hokeja w innych miastach. Nawet większych od Oświęcimia.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?