Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ile piwa w piwie?

Elżbieta CEGŁA
Rys. Marek STAWOWCZYK
Rys. Marek STAWOWCZYK
Ponad 80 groszy w cenie jednego litra polskiego piwa stanowi podatek akcyzowy. U największych europejskich browarników i piwoszy: Niemców akcyza to zaledwieÉ trzy grosze, w Czechach - 35 groszy w cenie jednego litra ...

Ponad 80 groszy w cenie jednego litra polskiego piwa stanowi podatek akcyzowy. U największych europejskich browarników i piwoszy: Niemców akcyza to zaledwieÉ trzy grosze, w Czechach - 35 groszy w cenie jednego litra chmielowego napoju. 1 czerwca stawka podatku wzrosła u nas po raz drugi w tym roku: z 5,78 zł w lutym do 6,24 zł, a 1 września browary - i konsumentów - czeka trzecia podwyżka - na 7,03 gr za hektolitr piwa. Jego producenci twierdzą, że państwo podcina gałąź, na której siedzi, a browary boją się podzielić los Polmosów.

Producenci piwa, wina i wódki, a także papierosów nie od dziś twierdzą, że podatek akcyzowy zaciska im pętlę na szyi. Rosnąca stawka powoduje oczywiście wzrost cen napojów alkoholowych, spada więc ich sprzedaż, na czym tracą producenci, a w konsekwencji my wszyscy, bowiem do budżetu państwa wpływa mniej pieniędzy z podatków pośrednich. Zdeklarowany abstynent powie, że to bardzo dobrze, niech browary padają. Zdeklarowany ,smakosz" mniej lub bardziej wyskokowych napojów stwierdzi, że dla niego cena nie gra roli, natomiast pijący okazjonalnie zwolennicy zmiany struktury spożywania alkoholu - co zgodne przecież z ustawą o wychowaniu w trzeźwości - kupią go za granicą, bo tańszy. Podobnie jest z papierosami - kwitnie przemyt, gdyż produkowane u nas są droższe od przywożonych nielegalnie zza granicy.

I tak toczy się błędne kołoÉ

- Rosnąca akcyza to prawdziwy pasztet, jaki co roku przygotowuje Ministerstwo Finansów. Nawet jeśli stawki podatku zmieniają się dwa-trzy razy w roku, nawet gdy jest to po kilkadziesiąt groszy, to w konsekwencji są to olbrzymie kwoty. Tegoroczna podwyżka akcyzy wyniesie w sumie aż 22 proc. Bardzo dużo, zwłaszcza w porównaniu z poprzednimi latami, kiedy była znacznie niższa. Stawki akcyzy u najbliższych sąsiadów są zdecydowania mniejsze. Tak silny fiskalizm naszego państwa doprowadzi per saldo do zahamowania rozwoju browarnictwa w Polsce, a więc do spadku wpływów do budżetu. Sytuacja jest tak trudna, że browary nie mogą sobie pozwolić na zmniejszanie zysków - mówi Włodzimierz Czausow, rzecznik prasowy browaru Okocim.

Jeden z największych producentów piwa zapłacił w ub. r. 92,4 mln zł z tytułu podatku akcyzowego, a w pierwszym kwartale tego roku już prawie 24 mln zł. Nie licząc oczywiście podatku dochodowego, VAT i innych należności.

Pod akcyzową presją znajduje się cała branża piwowarska. I cała branża narzeka na nadmierny fiskalizm, który doprowadzić może do krachu. Dowodem - niemal wszystkie Polmosy,w których kilka lat temu doszło do załamania sprzedaży właśnie na skutek rosnących stawek podatkowych, a w konsekwencji i ceny detalicznej, co wciąż skłania rodaków do kupowania tańszego alkoholu za granicą. W browarach mówią więc o krótkowzrocznej polityce finansowej państwa, a na dowód Kompania Piwowarska powołuje się na opracowania ekspertów, m.in. Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych. Krótkowzroczność polega przede wszystkim na widzeniu doraźnych potrzeb budżetu państwa w danym roku, na konieczności łatania dziur, szukaniu pieniędzy za wszelką cenę i na wszelkie sposoby.

W branży piwowarskiej rodzą się też inne obawy, wynikające z zupełnie odmiennej sytuacji w krajach Unii Europejskiej. W momencie integracji Polski z UE znikną bariery celne, nasze browary nie będą więc już chronione, szczególnie, że w państwach UE fiskalizm nie jest tak dotkliwy, jak u nas, a akcyza znacznie niższa. Unijne piwo wciąż więc będzie znacznie tańsze od produkowanego w Polsce, przed browarami znów pojawi się widmo przemytników. A jeśli nawet nie wybuchnie jakaś kolejna afera alkoholowa, to o wzlotach czy (oby do tego nie doszło) upadkach rodzimego przemysłu piwowarskiego decydować będzie i tak cena. To przecież najprostsza zachęta albo barieraÉ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto