Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ile kosztuje strefa C? Miasto zarabia i... płaci gigantyczny czynsz

Ewa Adamska
Ewa Adamska
Przypomnijmy: od koniec maja weszła w życie uchwała Rady Miasta ...
Przypomnijmy: od koniec maja weszła w życie uchwała Rady Miasta ... Kinga Zielińska
Pod koniec maja weszła w życie uchwała Rady Miasta na temat rozszerzenia strefy C oraz dodatkowych opłat. Co dzieje się z tymi pieniędzmi i czy mieszkańcy są z tego zadowoleni?

Strefa C na Kazimierzu: utrudnienia zamiast udogodnień?


Płatną i rozszerzoną strefę C na Kazimierzu i w rejonie dworca PKP wprowadzono 27 maja na życzenie mieszkańców, którzy chcieli mieć większą możliwość znalezienia wolnego miejsca parkingowego. Opłata jest pobierana w dni robocze od poniedziałku do piątku w godzinach 10-18.

- Mieszkańcy są zadowoleni. W miejscu, gdzie jest deficyt miejsc parkingowych, obecnie jest więcej wolnego miejsca - mówi Michał Pyclik z ZIKITu. - Mniej plusów widzą ci, którzy zostawiają tam samochody, a mieszkają w innych częściach miasta - dodaje. Mieszkańcy za niewielką kwotę mogą wykupić identyfikator uprawniający ich do parkowania w pobliżu swego domu. - Ja nie narzekam, płacę 10 zł miesięcznie za abonament i mam miejsce do parkowania - potwierdza Jan, mieszkaniec Kazimierza.

- Szacujemy, że miasto zarobi na strefie C około 2 mln zł rocznie, czyli ponad 166 tys. zł miesięcznie. Jednak do kasy miasta trafi 40 proc. tej sumy, a reszta jest przeznaczona na obsługę strefy parkowania - mówi Michał Pyclik. Z sumy 2 mln zł trzeba odliczyć jeszcze koszt wynajmu biura strefy przy ul. Kalwaryjskiej, czyli 45 tys. złotych miesięcznie. 

Biuro strefy za pół mln złotych rocznie

- Gmina nie dysponuje lokalem, który zaspokaja w pełni potrzeby związane z biurem strefy. Poza tym w budynku przy ul. Kalwaryjskiej funkcjonuje także sekcja windykacji ZIKiT - argumentuje Jacek Bartlewicz, rzecznik ZIKIT. - Biuro znajduje się blisko centrum, z łatwym i dobrym dojazdem, możliwością zaparkowania bez konieczności płacenia za postój.

Mieszkańcy oburzają się: - Czy naprawdę trzeba było wynajmować aż taki drogi lokal? Szkoda, że te pieniądze idą na takie cele, a nie na zorganizowanie czegoś fajnego w mieście, na przykład wybudowanie porządnej hali, gdzie grałyby większe zespoły - mówi Kuba, student II roku mechaniki na Politechnice Krakowskiej.

Zobacz też:


Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto