Występ legendarnej krakowskiej formacji zgromadził wiele osób. Muzycy zaprezentowali materiał z najnowszej płyty "Matematyk" oraz wcześniejszych wydawnictw.
Kapela zaczęła od hymnu "Nobody", który już na początku wskazywał, że koncert będzie należał do udanych. Wszyscy wątpiący w markę Pana Maleńczuka musieli kolejny raz przyznać się do błędu.
W koncercie nie uczestniczył Olaf Deriglasoff, który podczas biegowego maratonu złamał nogę. Dezorganizację występów uratował Lala Digidajmon Daginevar Lewicki, który wystąpił na scenie po raz 21. w życiu.
Klimat Alchemii, ekspresja Maleńczuka i nietuzinkowa pasja pozostałych muzyków sprawiły, że do duszy każdego słuchacza wpadła namiastka klimatu bohemy.
Przez 90 minut była mowa o miłościach, narkotykach, zdradach, diabłach i pozostałych ciemnych aspektach egzystencji. Koncert umocnił w przekonaniu idealistów, którzy w Krakowie widzą ostoję polskiego artyzmu.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?