Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Graś o słowach Globisza: jesteśmy w Krakowie. Tu wszystko wolno

(buń)
archiwum Polskapresse
Krzysztof Globisz dał prawdziwy popis konferansjerki podczas otwarcia Narodowego Centrum Nauki w Krakowie. Wielu uznało ją za co najmniej niekonwencjonalną.

Krzysztof Globisz poważną uroczystość poprowadził tak, jakby była połączeniem kabaretu, gali bokserskiej i absurdalnej komedii rodem z "Latającego cyrku Monty Pythona". Witał gości, mówiąc najpierw delikatnie i ciepło, jak przedszkolanka do dzieci. Nagle wykrzyknął: - Witam premiera Donalda Tuska! I dodał jak konferansjer zapowiadający bokserów przed walką: - Prrrrrreeeezesa rady ministrów! Wprawił wszystkich zgromadzonych w osłupienie. Minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbarę Kudrycką potraktował już milej. Kardynała Stanisława Dziwisza wymienił niemalże śpiewająco. Następnie, wodząc po sali oczami, szukał rzecznika rządu Pawła Grasia, szepcząc słodko jego imię i nazwisko.

Z cyklu 'Bez komentarza': Globisz do Tuska: za idiotę robię tu ja

Chwilę później głośno wykrzykując "teraz" zaprosił premiera na mównicę. - Przygotowałem kilka poważnych słów, bo okoliczność jest nadzwyczaj poważna, ale jestem pod takim wrażeniem powitania przez pana profesora Globisza nas wszystkich, że muszę pozbierać te wątki na nowo - mówił premier. - Panie premierze, za idiotę robię tu ja - wtrącił Globisz z widowni. Sala wybuchnęła śmiechem. Premier też, ale widać było, że został wybity z rytmu. Błądził wzrokiem po blacie mównicy.

- Panie premierze, za idiotę robię tu ja - wtrącił Globisz z widowni. Sala wybuchnęła śmiechem. Premier też, ale widać było, że został wybity z rytmu. Błądził wzrokiem po blacie mównicy. - Fajne to było, chociaż jak w pewnym momencie mi przerwał i powiedział, że idiotę to on tutaj udaje, to już było hardcorowe, ale mi pasuje. Lubię ludzi, którzy mają poczucie humoru i genialny zmysł improwizacji. W Krakowie można się było spodziewać kogoś przewrotnego, inteligentnego i nieszczypiącego się - mówił dziennikarzom po uroczystości Donald Tusk.

Stanisław Kracik zażenowany słowami Globisza do premiera Tuska

Rzecznik rządu traktuje całą sprawę z przymrużeniem oka. - Jesteśmy w Krakowie. Tutaj wszystko wolno. To miasto magiczne - powiedział do dziennikarzy Paweł Graś. - Tu mieszkają ludzie właśnie tacy jak pan Globisz. Mają do siebie większy dystans. Panu premierowi na pewno tego dystansu nie brakuje.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Zarżnęli znajomego scyzorykiem dla 80 zł
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
MPK Kraków - czytaj najnowsze informacje o zmianach komunikacyjnych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto