Gospelowa jazzująca Karen Edwards [zdjęcia]

to wokalistka, pianistka i kompozytorka urodzona w Południowej Karolinie, którą wielokrotnie nagradzano "Grammy Award for Jazz Performance". Współpracowała z wieloma światowej sławy artystami, takimi jak: Stevie Wonder, Peabo Bryson, Tonny Bennett, Pharoah Anders czy Prince.

Należy również do grona najciekawszych amerykańskich wokalistek młodego pokolenia, a w Polsce znana jest głównie dzięki kilkuletniej współpracy z Jarkiem Śmietaną, z którym nagrała niedawno płytę "Everything Ice". To właśnie nasz znany gitarzysta jazzowy zainspirował Edwards, aby wystąpiła pod Wawelem w towarzystwie Chóru Filharmonii Krakowskiej i Jazz Bandu w składzie: Paweł Tomaszewski (fortepian), Marcin Lamch (gitara basowa) i Adam Czerwiński (perkusja) i zaprezentowała nieco odmienny repertuar.

Muzyka gospel ma swój rodowód w XVIII-wiecznej kulturze czarnoskórych mieszkańców Stanów Zjednoczonych i charakteryzuje się dominacją wokalu, a teksty mają charakter chrześcijański. Sama nazwa pochodzi od słów "god spell" oznaczających "dobrą nowinę". W Polsce gospel rozwija się od kilku lat, organizowane są liczne warsztaty i festiwale, m.in. 7xGospel, a do najstarszych chórów w naszym kraju należy Kraków Gospel Choir.

Wczorajszy koncert był nie tylko pięknym przeżyciem muzycznym, ale również znakomitym "show" w wykonaniu samej Edwards oraz Chóru FK, którego członkowie prezentowali swój gospelowy ruch sceniczny. Artystka podczas niemal dwugodzinnego występu zaśpiewała m.in. We’ve Come To Prasie Him, Love, Angels, Up Above My Head, Hold On i September, a widownia, która wypełniła salę po brzegi, pozwoliła artystce zakończyć koncert dopiero po podwójnym bisie, podczas którego wszyscy poruszali się w rytm muzyki na stojąco.

Jeśli ktoś do tej pory nie miał szansy posłuchać Edwards na żywo, dzisiaj będzie miał kolejną okazję, gdyż jazzmanka wystąpi o godz. 18 w Sali Koncertowej Filharmonii Krakowskiej raz jeszcze.