Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze - Cracovia. "Pasy" były za słabe w ofensywie

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Górnik - Cracovia 1:0
Górnik - Cracovia 1:0 Marcin Tytko/terazpasy.pl
W meczu 14. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Górnik Zabrze pokonał Cracovię 1:0. "Pasy" są na 15. miejscu w tabeli.

Trener Jacek Zieliński w porównaniu z ostatnim ligowym meczem z Lechem dokonał jednej zmiany w składzie.
Patryka Makucha zastąpił Jakub Myszor, który dobrze wypadł w meczu Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin. Zagrał pierwszy raz od ponad roku w wyjściowym składzie w meczu ligowym. Miejsce w składzie zachował strzelec jedynego gola z tego meczu – Kacper Śmiglewski. Znów więc wyszła dość młoda drużyna, z trzema młodzieżowcami, zwłaszcza w ofensywie.

Od początku widać było, że obie drużyny będą grały bardzo ostrożnie, że dominować będzie walka. Tak było, gra była często przerywana faulami. „Pasy” starały się długo rozgrywać piłkę, spokojnie budować akcje. Długo nie było żadnych sytuacji podbramkowych. Wreszcie w 16 min po prostopadłym podaniu przed szansą stanął Sebastian Musiolik, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale Sebastian Madejski wybiegiem zażegnał niebezpieczeństwo i odbił piłkę. Ale głównie oglądaliśmy klincz, niedokładne podania, rwane akcje. Dużo było wrzutek, pojedynków główkowych, które krakowianie przegrywali, głównie w polu karnym rywala.

A gdy udało się krakowianom wyprowadzić kontrę, jak w 37 min, to Mateusz Bochnak zakończył ją złym podaniem. W doliczonym czasie gry I połowy uderzał głową Musiolik, ale Madejski pewnie złapał piłkę.

- Mecz jest zamknięty, bez sytuacji – komentował w przerwie Mateusz Bochnak. - Dużo jest walki w środku, mało akcji oskrzydlających.

A druga połowa mogła się zacząć dobrze dla Górnika – główkował Adrian Kapralik, ale chybił. Po chwili umiejętności bramkarza Cracovii sprawdził Daisuke Yokota, bardzo skuteczny ostatnio pomocnik zabrzan. Madejski spisał się świetnie. Od razu odpowiedział Karol Knap – uderzył jednak nad poprzeczką. Górnik niebezpiecznie się rozpędzał. Po kontrze w 62 min Kapralik niebezpiecznie wpadł w pole karne, ale został zablokowany w ostatniej chwili. Chwilę wcześniej na boisko weszli dwaj napastnicy Cracovii, po chwili kolejna dwójka piłkarzy. Gra „Pasów” nie uległa jednak zmianie. Górnik miał trochę więcej z gry – strzelał więcej na bramkę gości, choć niecelnie, jak w 75 min Musiolik. Golkipera sprawdził natomiast Dani Pacheco. I kolejny raz Madejski spisał się bardzo dobrze.

W końcu zabrzanie dopięli swego w 82 min. Paweł Olkowski, który niewiele wcześniej pojawił się na boisku strzelił celnie z 5 m. W 89 min „Pasy” oddały pierwszy celny strzał na bramkę – Myszor uderzył pod poprzeczkę, ale Daniel Bielica zdołał wybić piłkę na róg.

Górnik Zabrze - Cracovia 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Olkowski 82.
Górnik: Bielica – Sekulić, Szcześniak, Janicki, Siplak – Yokota (86 Dadok), Rasak, Czyż, Kapralik (76 Olkowski), Lukoszek (46 Pacheco) – Musiolik.
Cracovia: Madejski – Kakabadze, Hoskonen, Ghita, Skovgaard – Bochnak (57 Kallman), Oshima, Rakoczy (68 Rapa), Knap (68 Atanasov), Myszor – Śmiglewski (57 Makuch).
Sędziowali: Daniel Stefański (Bydgoszcz) oraz Dawid Golis (Skierniewice), Marcin Lisowski (Warszawa). Żółte kartki: Kapralik (64), Musiolik (79), Sekulić (88) - Rakoczy (17), Knap (47). Widzów: 9409.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Górnik Zabrze - Cracovia. "Pasy" były za słabe w ofensywie - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto