Gołębie w reklamówce to tylko początek. Oto najdziwniejsze interwencje krakowskich strażników miejskich
To była jednak z najbardziej szokujących akcji. Strażnicy dostali zgłoszenie dotyczące gołębi, przetrzymywanych w reklamówkach, na Plantach. Według zgłaszającego odpowiedzialna za tę sytuację miała być starsza kobieta.
Gdy dojechali na miejsce szybko zorientowali się, o kogo chodzi. Kobieta siedziała na ławce, a obok niej leżały 3 duże, zamknięte klamerkami, plastikowe torby, wewnątrz których znajdowały się gołębie.
Zapytana, czemu zwierzęta trzyma w siatkach, odpowiedziała, że jakiś czas temu zabrała je z Dworca Głównego, by się nimi zaopiekować. Dodała również, że na co dzień gołębie mieszkają z nią w mieszkaniu, ale dziś postanowiła wyjść z nimi na spacer.
Ponieważ ptaki wyglądały na zaniedbane, a ponadto kobieta kategorycznie odmówiła przekazania ich specjalistom KTOZ’u, sprawę strażnicy przekazali policjantom.