MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gitarowe czary Ala Di Meoli

Magda Huzarska-Szumiec
Z wysokiego "C" rozpoczął się 13. Międzynarodowy Festiwal Starzy i Młodzi, czyli Jazz w Krakowie. Na początek w kinie Kijów usłyszeliśmy koncert wielkiej gwiazdy światowego jazzu, wirtuoza gitary Ala Di Meoli.

Z wysokiego "C" rozpoczął się 13. Międzynarodowy Festiwal Starzy i Młodzi, czyli Jazz w Krakowie. Na początek w kinie Kijów usłyszeliśmy koncert wielkiej gwiazdy światowego jazzu, wirtuoza gitary Ala Di Meoli.
Artysta przyjechał ze swoją formacją Al Di Meola Project, stworzoną w roku 1985. Od tamtego czasu przez Project przewinęło się wielu znakomitych muzyków, dobieranych dla potrzeb poszczególnych projektów jego lidera. Tym razem z mistrzem zagrał międzynarodowy skład: Mario Parmisano ? instrumenty klawiszowe, Tony Escapa ? perkusja, Gumbi Ortiz ? instrumenty perkusyjne i Mike Pope ? gitara basowa.

W pierwszej części koncertu muzycy wykonali kilka krótkich, jak na jazzowe utwory, kompozycji, oddających aktualny stan ducha i obecne fascynacje Meoli. Tę część śmiało można nazwać erudycyjną i? klasyczną. W kompozycjach nie było bowiem zbyt wiele miejsca na długie improwizacje. Nie brakowało wszelako napięcia i emocji. Mistrz czarował zmianą rytmów, harmonii, brzmień. Przeważały brzmienia elektroniczne z wyrazistym pulsem gitary basowej i z rockowo brzmiącą gitarą elektryczną. Kiedy jednak Meola dobywał gitary akustycznej, nierzadko uderzając w nią w stylistyce flamenco, powracały wspomnienia kultowego tria z Jonem McLaughlinem i Paco de Lucią z niezapomnianego koncertu ?Friday Night In San Francisco?. O ile jednak tam muzyka eksplodowała niczym niepohamowaną ekspresją i radością improwizacji, o tyle tu muzycy zdawali się grać zapisane nuty. Ale za to jakie! Nie brakowało jednak i w tej części nieskrępowanego szaleństwa, ot, chociażby w zabawnych przekomarzaniach się gitary z instrumentami perkusyjnymi, na których wirtuozowsko i niezwykle energetycznie zagrał Gumbi Ortiz.
W drugiej części, nieco bardziej ?rozrywkowej?, Meola przypomniał między innymi fragmenty ze zdarzenia ?Meola Plays Piazzolla?. Zagrane na bis ?Libertango? ? najsłynniejsza kompozycja Astora Piazzolli ? rozgrzało widownię do białości, powodując, że wszyscy poczuli się niemal jak na koncercie rockowym, owacyjnie przyjmując występ. I było po trosze wszystko to, z czego Al Di Meola słynie: fascynacja muzyką latynoską i etniczną, wysmakowane kompozycje, wirtuozowskie frazy oraz niezwykła radość tworzenia. Ten koncert pokazał, jak wielki w Krakowie jest głód jazzu z najwyższej, światowej półki.
Tylko dlaczego mistrzowie muszą grać w kinie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto